Ike Smith: Nowa umowa? Nie było sensu czekać! Rzuty wolne do poprawy

– Podpisałem już teraz umowę, ponieważ to świetna okazja dla mnie, aby dalej rozwijać się jako zawodnik. Nie było sensu zwlekać z decyzją. Trener Adamek wie, jak korzystać z moich atutów i dzięki pracy z nim mogę być najlepszą wersją siebie – mówi Ike Smith, koszykarz Górnika Zamek Książ Wałbrzych.
Ike Smith był jedną z najważniejszych zawodników Górnika Wałbrzych w sezonie 2024/2025. Amerykanin w barwach beniaminka notował średnio 12,8 punktu, 4,4 zbiórki i 3,2 asysty na mecz na parkietach ORLEN Basket Ligi. Smith w znaczący sposób przyczynił się do zdobycia przez zespół Andrzeja Adamka Pucharu Polski.
Po ostatnim meczu z Legią Warszawa prezes Rafał Palonek przekazał, że Ike Smith już teraz podpisał nową, dwuletnią umowę. To świetna wiadomość dla wałbrzyskich kibiców, którzy bardzo cenią umiejętności tego zawodnika.
Karol Wasiek: Dlaczego Ike Smith jeszcze przed zakończeniem sezonu zdecydował się podpisać nową, dwuletnią umowę z Górnikiem Wałbrzych?
Ike Smith, koszykarz Górnika Zamek Książ Wałbrzych: Podpisałem już teraz umowę, ponieważ to świetna okazja dla mnie, aby dalej rozwijać się jako zawodnik. Nie było sensu zwlekać z decyzją. Trener Adamek wie, jak korzystać z moich atutów i dzięki pracy z nim mogę być najlepszą wersją siebie.
Też chciałbym zaznaczyć, że Górnik pod względem organizacyjnym jest bardzo dobrze zorganizowanym klubem. My – jako zawodnicy – nie mogliśmy na nic narzekać.
Kiedy i gdzie czujesz się najlepiej na parkiecie?
Zacznę od tego, że nauczyłem się wykorzystywać swoje atuty. Wymieniłbym tu: wszechstronność i fizyczność. Na swojej pozycji jestem “dużym” graczem. Jestem silny, na dodatek umiem grać z piłką w rękach i starałem się robić z tego użytek.
Często też oglądaliśmy cię w akcjach tyłem do kosza.
To prawda. W czasach juniorskich grałem na pozycji silnego skrzydłowego. To są moje przyzwyczajenia z dawnych lat. Myślę, że to był kolejny atut w mojej grze. Co prawda teraz jestem combo-guardem, ale potrafię wziąć na plecy mniejszych graczy z moich pozycji. Trener z tego korzystał.
Czy można mówić, że za tobą najlepszy sezon w karierze?
Może zaskoczę cię odpowiedzią, ale myślę, że… nie!
Czego nauczył cię ten sezon w Górniku Wałbrzych?
Czuję, że rozwinąłem się jako rozgrywający. Nauczyłem się, jak dokonywać właściwych wyborów na boisku. Czytanie gry jest teraz na wyższym poziomie.
To był ciekawy sezon, który dostarczył mi sporo nowych wniosków. Na pewno w ostatnich miesiącach dowiedziałem się, że mam jeszcze dużo pracy do wykonania w off-season.
Czy takim elementem są rzuty wolne? Nie mogę w to uwierzyć, ale trafiłeś zaledwie 4 z 17 rzutów wolnych w fazie play-offs. Jak to możliwe?
Dobre pytanie! Męczyłem się z rzutami wolnymi przez cały sezon. Uważam, że to bardziej kwestia mentalna, nad którą muszę mocno popracować w okresie letnim.
Gdyby ktoś powiedział ci przed sezonem, że Górnik zajmie 5. miejsce po rundzie zasadniczej i wygra Puchar Polski to coś byś mu powiedział?
Na pewno bym w to nie uwierzył. Ten sezon jest ogromnym sukcesem. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty.
-
Tak
-
Nie
-
Tak70 głosów
-
Nie36 głosów