Idą duże zmiany – kluby PLK zapłacą więcej!

W sezonie 2025/2026 w rozgrywkach ORLEN Basket Ligi nastąpi znaczący wzrost opłat za licencje dla obcokrajowców. Większość zespołów rozpocznie rozgrywki z sześcioma graczami zagranicznymi w składzie. Za zgłoszenie do ligi 10. obcokrajowca dany klub zapłaci aż 90 tys. złotych (40 tys. zł więcej niż ostatnio).

1 kwietnia 2025 roku opublikowałem tekst: „PLK: Licencje w polskiej lidze: szaleństwo klubów i rekordowa kasa!” Podałem w nim, ile poszczególne kluby przeznaczyły pieniędzy na opłaty licencyjne dla obcokrajowców w sezonie 2024/2025, który był absolutnie wyjątkowo pod względem opłat licencyjnych. Kluby łącznie wpłaciły ponad 2 mln zł do kasy PLK.

Przypomnijmy, jak w minionym sezonie wyglądała lista opłat w PLK ws. licencji dla obcokrajowców. 4 licencje były darmowe. Piąta kosztowała – 5000 zł, szósta – 15 tys. zł, siódma – 30 tys. zł, ósma – 35 tys. zł, dziewiąta – 40 tys. zł, dziesiąta i każda następna – 50 tys. zł. Licencja dla trenera zagranicznego (pierwszy raz zgłaszanego przez klub) wynosiła 10 tys. zł.

Kluby miały możliwość grania szóstką obcokrajowców, co wiązało się z dodatkową wpłatą do kasy PLK. Te grające w europejskich pucharach musiały zapłacić 100 tys. zł, z kolei pozostałe – 200 tys. zł (tylko PGE Start zdecydował się na tę opcję).

W sezonie 2025/2026 w rozgrywkach ORLEN Basket Ligi nastąpią duże zmiany w temacie opłat za licencje dla obcokrajowców. Kwoty zostały podniesione. Szefowie ligi chcą wymusić na klubach bardziej racjonalne działanie na rynku transferowym, by nie doprowadzać do takiej sytuacji, która miała miejsce w poprzednim sezonie (niektórzy działali jak biura podróży – jeden przyjeżdża, drugi wyjeżdża, a trzeci czeka w poczekalni).

Spójrzmy, jakie zmiany zajdą w opłatach licencyjnych:

Licencja okresowa dla trenera bez polskiego obywatelstwa pierwszy raz zgłaszanego przez klub wynosi 10 tys. złotych.

Warto dodać, że do tej pory z rejestracji był zwolniony gracz zagraniczny, który wcześniej występował w danym klubie. W tej kwestii zaszła duża zmiana: każdy zawodnik zagraniczny, który rozegra dwa pełne sezony w PLK (minimum 75% meczów w sezonie zasadniczym), w kolejnym sezonie będzie miał rejestrację zwolnioną z opłaty licencji okresowej jak za obcokrajowca (np. Raymond Cowels w Treflu Sopot czy Tauras Jogela w Górniku Zamek Książ Wałbrzych).

Od sezonu 2025/2026 do sezonu 2028/2029 nie będzie obowiązku przebywania Polaka na parkiecie. Maksymalnie w składzie meczowym będzie mogło znaleźć się 5 obcokrajowców, z możliwością zgłoszenia szóstego po opłaceniu do PLK licencji w wysokości 100 000 PLN (każdy klub zapłaci tyle samo). Jednocześnie w składzie zawsze będzie musiało być min. 5 Polaków, niezależnie od liczby zgłoszonych zawodników. 

Większość zespołów rozpocznie rozgrywki z sześcioma graczami zagranicznymi w składzie. Z naszych wyliczeń wynika, że pięć drużyn na razie nie zamierza wpłacać do ligi kwoty 100 tys. zł, by mieć możliwość wpisania do protokołu meczowego sześciu obcokrajowców. W tym gronie są: AMW Arka Gdynia, Arriva Polski Cukier Toruń, Miasto Szkła Krosno, Tauron GTK Gliwice i ORLEN Zastal Zielona Góra.