Historyczny blowout – Bucks stłamsili Warriors, Nets polegli z Thunder

Historyczny blowout – Bucks stłamsili Warriors, Nets polegli z Thunder

GSW – BKN – 99:118
MIN – MEM – 108:116
LAC – NOP – 89:113
OKC – BKN – 130:109
POR – DEN – 108:140

Zapowiadał się emocjonujący mecz dwóch zespołów z czołówki – hit nocy. Nic bardziej mylnego. Choć rzeczywiście ekipy, które się ze sobą starły, mają dobre bilanse, do wyrównanego starcia było bardzo daleko. Baaardzo daleko. Bucks po dwóch kwartach prowadzili różnicą 39 punktów. Wynik 77:38 to jest jakaś abstrakcja. Strata 39 punktów do przerwy to oczywiście najwyższa w historii Warriors – oczywiście od czasu, kiedy przenieśli się do Kalifornii w 1962. Nikt nie pamięta, co było wcześniej. Giannis Antetokounmpo i Bobby Portis wspólnie przez dwie pierwsze kwarty zdobyli 40 punktów – więcej niż cały zespół Warriors:

GSW wyglądali źle. Steph Curry zdobył 12 punktów, trafiając 4/11 z gry. Klay Thompson trafił 3/11 na 11 punktów. Bucks oddali łącznie o 9 mniej rzutów, a trafili o 11 więcej. Najwięcej trafił Giannis, który ten blowout zakończył z triple-double złożonym z 30 punktów, 12 zbiórek i 11 asyst:

YT/willyball

Przed meczem Nets z Thunder okazało się, że Kevin Durant nie wystąpi. Nie wystąpił też Kyrie Irving, który nie bierze udziału w meczach domowych ze względu na brak zaszczepienia. Nie zagrali też LaMarcus Aldridge, Nic Claxton, Patty Mills i Joe Harris zmagający się z pomniejszymi urazami. No i tak właśnie okazało się, że James Harden musi z grupą przeciętnych zadaniowców musi stawić czoła Thunder – zespołowi złożonym z naprawdę dobrych zadaniowców. Skończyło się wysokim zwycięstwem Thunder, dla których 33 punkty, 10 zbiórek i 9 asyst zanotował Shai Gilgeous-Alexander:

YT/Oklahoma City Thunder

Blazers, od jakiegoś czasu grający bez Lillarda i McColluma, tym razem nie mieli do dyspozycji też Anfernee Simonsa, stając do starcia z Nuggets z Dennisem Smithem Jr. jako jedynym kozłującym. Nuggets tę przewagę wykorzystali wysoko wygrywając. Nikola Jokic zanotował przeciwko osłabionym rywalom 20 punktów, 8 zbiórek i 7 asyst. Wspomógł go Jeff Green z dorobkiem 19 punktów i 5 zbiórek:

Campazzo ma wyobraźnię:

Ciekawa akcja Grizzlies – można przyjść i wymienić koszulkę innego zespołu na koszulkę Ja Moranta albo Jarena Jacksona Jr.:

Na wymianę koszulek chętni muszą być – kto by nie chciał mieć jersey’a zespołu, który jedzie przez ligę jak walec z 11 zwycięstwami z rzędu. Te 11. zwycięstwo zanotowali Grizzlies przeciwko Wolves, gdzie ich najlepszym strzelcem był Desmond Bane z dorobkiem 21 punktów. Kolejne 20 punktów, w towarzystwie 5 zbiórek i 5 bloków, dorzucił Jaren Jackson Jr.. Warty uwagi jest występ z ławki Johna Konchara, który zanotował 15 punktów i najwięcej w karierze 17 zbiórek:

Brandon Ingram na swoich chudych barkach przeniósł Pelicans nad Los Angeles Clippers, zdobywając 24 punkty, 5 zbiórek i 6 asyst:

YT/Hoopstation