Gwiazdor PLK (znów) poza grą. Transfer w dużej ciszy

Dominic Green nie ma szczęścia w tym sezonie. Po raz kolejny wypada z gry na dłuższy czas. Będzie musiał przejść operację. Klub błyskawicznie zareagował i pozyskał w jego miejsce nowego zawodnika, który ma za sobą przeszłość w PLK. Transfer był owiany tajemnicą.

Dominic Green, najdroższy gracz w szeregach MKS-u Dąbrowa Górnicza, nie jest pisany temu klubowi? Taki wniosek można byłoby wyciągnąć na podstawie pierwszych miesięcy w sezonie 2025/2026. Koszykarz najpierw wypadł z gry na kilka tygodni z powodu udziału w “incydencie nocnym” (sprawą zajmuje się policja), a teraz nabawił się kontuzji palca na jednym z treningów. W najbliższym czasie przejdzie zabieg chirurgiczny, który ponownie wykluczy go z gry na kilka tygodni.

Klub ponownie błyskawicznie zareagował na problemy zdrowotne Greena. Wtedy, jeszcze przed pierwszą kolejką pozyskano Marca Garcię. Teraz sięgnięto po innego gracza z przeszłością PLK. To Justin Gray, który w sezonie 2021/2022 występował w PGE Spójni Stargard. Współpracował tam z Maciejem Raczyńskim, który teraz pełni funkcję asystenta w MKS-ie Dąbrowa Górnicza.

Transfer Graya był owiany wielką tajemnicą. Jego nazwisko nie wypłynęło wcześniej w przestrzeni medialnej. Klub wziął wszystkich z zaskoczenia i ogłosił jego pozyskanie na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem poniedziałkowego spotkania. W klubie mówią nam, że chciano w ten sposób zaskoczyć rywala (King Szczecin).

Dlaczego w ogóle zdecydowano się na usługi 30-letniego Amerykanina, który ostatnio grał w niezłych ligach: grecka, niemiecka i włoska?

– Dominic Green nabawił się kontuzji, dlatego pozyskaliśmy Justina, który ma nam dać fizyczność i twardość na pozycjach 1-3. To zawodnik o sporych rozmiarach, który daje nam sporą możliwość rotacji na pozycjach obwodowych. Idealnie pasuje do naszego systemu grania – zaznacza Artur Gronek, trener MKS-u.

Gray w poniedziałkowym spotkaniu zagrał niecałe pięć minut. Miał asystę i przechwyt.

„Czy to ostatni ruch transferowy klubu z Dąbrowy Górniczej?” – pytamy polskiego szkoleniowca.

– Na tę chwilę nie myślimy o tym, by dołożyć kogoś nowego do drużyny – odpowiada.

Ostatnio pojawiły się doniesienia, że klub może zakontraktować nowego rozgrywającego. Trener Gronek podkreśla, że na tej pozycji ma dwóch zawodników: Rona Curry’ego i Jakuba Musiała. Chce ich obdarzyć zaufaniem i z nich korzystać w najbliższych meczach.

MKS – po dojściu trenera Artura Gronka – wygrał dwa spotkania, pokonując Arriva Lotto Twarde Pierniki i Kinga Szczecin. Dąbrowianie z bilansem 6:7 zajmują 9. miejsce w tabeli PLK.