Garnett: Nie jestem pewien, czy goście sprzed 20 lat daliby dziś radę
Kevin Garnett udzielił wywiadu dla New York Times. To zawsze przyjemność poczytać, co ma The Big Ticket do powiedzenia. Padły pytania o kilka różnych kwestii – w tym oczywiście o porównanie współczesnej NBA z tą, która istniała za czasów jego gry. Na proste pytanie 'co sądzisz o współczesnej NBA’, padła dość wyczerpująca odpowiedź:
„Gra jest dziś na innym poziomie. (…) Wyjdź na parkiet i zrób kilka sprintów od rogu do rogu boiska, zatrzymuj się po podanie i rzucaj z dystansu. Zrób tak 10 razy. Potem powiedz mi, jak zmęczony jesteś. Ci gracze robią to przez 48 minut. Nie sądzę, żeby goście sprzed 20 lat mogli grać w dzisiejszą koszykówkę. Dwadzieścia lat temu gracze używali rąk, żeby kontrolować przeciwników. Dziś nie możesz używać rąk. To sprawia, że obrona jest cholernie trudna. Wyobrażasz sobie kryć Michaela Jordana bez hand-checkingu? Nie. Fakt, że nie możesz dotykać przeciwnika, daje zawodnikom w ofensywie dużo możliwości. Obrońcy muszą skupiać się na zajmowaniu odpowiednich kątów i tego rodzaju kwestiach. Jeśli masz jednak w sobie dużo kreatywności i ambicji, możesz być w tej lidze świetnym ofensywnym graczem. Fade-away’e, rzuty z jednej nogi – to są rzeczy, które Dirk Nowitzki wniósł do tej gry. Teraz, kiedy oglądam grę Jokicia, to wygląda to tak, jakby wziął te rzeczy Drika i wymieszał je z własnym talentem. Stephen Curry zrewolucjonizował grę tym, jak regularny potrafi być w rzutach z tak dużej odległości. Klay Thompson, Dame Lillard. Ci goście zmienili grę. Nie jestem nawet nawet pewien, czy obwodowi sprzed 20-30 lat poradziliby sobie dzisiaj. To kreatywność. To współzawodnictwo. Jest ostro. Wypadniesz z tej ligi! W tych czasach dostaniesz taki zwód, że rozwali ci ACLa. Gra jest obecnie w świetnym miejscu.”
Garnett znalazł też kilka ciepłych słów dla graczy starszej daty – takich, którzy są jeszcze w NBA i pełnią bardzo ważną, trochę niedocenianą rolę:
„Kiedy przychodzi do kwestii pozaboiskowych, kłopotów rodzinnych i finansowych, sposobu życia w tej lidze, potrzebujesz weteranów. Weterani siedzą wokół w czasie posiłków, czy lotów samolotem i mówią o ludziach, którzy byli tu przed tobą: o zawodnikach, któzy walczyli o swoje kontrakty mid-level, o prawa Birda. Organizacje nie nauczą tego zawodników. Gracze wymieniają się między sobą informacjami których potrzebujesz, stawiając czoła takiej machinie jak liga NBA.”
W rozmowie poruszono jeszcze kilka innych kwestii – jako że jest to bardzo dobra rozmowa, odsyłamy do całości w oryginale:
Kevin Garnett w lidze NBA spędził 21 sezonów jako zawodnik. W tym czasie zdobył Tytuł Mistrzowski z Boston Celtics w 2008 roku, 15-krotnie zagrał w Meczu Gwiazd, 9-krotnie łapał się do All-NBA Teams, i aż 12-krontie do All-Defensive team. W 2008 roku został najlepszym obrońcą roku, a w 2004 MVP sezonu regularnego. Dziś jest już członkiem Hall of Fame, ma za sobą epizody jako ekspert w stacji TNT, jako członek sztabu szkoleniowego Minnesoty Timberwolves, oraz jako aktor w rewelacyjnym filmie Uncut Gems.