Game-winner Johnsona, kontuzja Sabonisa, szalona końcówka w Philly! [NBA wyniki]

POR – IND – 98:129
MEM – HOU – 122:98
NOP – ATL – 117:112
OKC – ORL – 85:90
PHX – SAC – 127:124 (OT)
UTA – NYK – 108:93
BOS – DEN – 124:104
TOR – PHI – 98:88
SAS – GSW – 110:108

Do ostatnich sekund nierozstrzygnięte pozostawało starcie San Antonio Spurs z Golden State Warriors. Ciężar wyniku zrzucony został na barki Jakoba Poeltla, który stanął na linii rzutów wolnych – a z linii rzutów wolnych trafia w tym sezonie tylko 49,1% prób. Nie trafił i tym razem – na szczęście dla Spurs, na posterunku był Keldon Johnson

Spurs ograli więc Warriors osłabionych nieobecnością Stepha Curry’ego, Gary’ego Paytona II, Andre Iguodali, a od 3. kwarty także Draymonda Greena, który został wyrzucony z boiska przez sędziów za ocenę ich pracy:

Solidny mecz dla Spurs rozegrał ich lider, Dejounte Murray, zdobywając 19 punktów, 6 zbiórek i 8 asyst – zawiodła jednak skuteczność, która wyniosła tylko 8/24 z gry (33,3%):

Ostatnie sekundy regulaminowego czasu okazały się decydujące także w starciu Kings z Suns. Trafieniem po penetracji w ostatniej chwili Davion Mitchell doprowadził do dogrywki:

W doliczonym czasie lepsi okazali się Suns, ale nie zabrakło walki:

Ekipie z Sacramento być może udałoby się nie tylko nawiązać walkę, ale i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, gdyby parkietu z kontuzją kolana nie opuścił Domantas Sabonis. Początkowo wyglądało to bardzo źle, ale fakt, że był w stanie sam zejść do szatni, chyba trochę uspokaja:

Boston Celtics zatrzymali Nikolę Jokicia i jego Denver Nuggets – udało im się to dosyć pewnie. Na tyle, że można ten mecz określić mianem blow-outu. Już po dwóch kwartach przewaga wynosiła blisko 30 punktów. Po 30 punktów z kolei zdobył duet liderów – Jaylen Brown i Jayson Tatum:

Szalona końcówka miała miejsce w starciu Sixers z Raptors. Na 8 sekund przed końcem Tyrese Maxey przybliżył swoją ekipę na dwa punkty do rywali. Taktyką Philly było posyłanie na linię rzutów wolnych Scottiego Barnesa – ten na 7 sekund do końca spudłował obie próby, otwierając szansę dla rywali. Niestety – wejście pod kosz Jamesa Hardena zakończyło się faulem ofensywnym. Resztę rozstrzygnęły już rzuty wolne:

Generalnie nie był to najlepszy mecz w karierze Jamesa Hardena – zdobył 17 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst, ale trafił tylko 5/12 prób z gry, w tym pudłując dwa bardzo ważne rzuty w końcówce. Do tego dorzucił 6 strat:

Indiana Pacers bez większych kłopotów poradzili sobie z Portland G-League Blazers. Ich najlepszym strzelcem zsotał Oshae Brissett z dorobkiem 24 punktów i 9 zbiórek. To jest z kolei akcja, która z miejsca zarezerwowała sobie miejsce w jakimś podsumowaniu sezonu.

Jusuf Nurkic z kolei bez najmniejszego problemu poradził sobie z telefonem jakiegoś kibica:

Donovan Mitchell znów prowadzi Jazz do zwycięstwa – tym razem jego 36 punktów, 8 zbiórek i 6 asyst, pozwoliło zespołowi z Salt Lake City ograć New York Knicks:

Memphis Grizzlies po raz kolejny udowadniają, że radzą sobie bez Ja Moranta. Houston Rockets nie są może najbardziej wymagającym rywalem, ale obrona Miśków i tak zaprezentowała się godnie, wymuszając na rywalach aż 14 przechwytów:

Najlepszym strzelcem zwycięskiej ekipy okazał się Desmond Bane z dorobkiem 24 oczek, 5 zbiórek, 7 asyst i 3 przechwytów:

New Orleans Pelicans wyszli górą ze starcia z Atlantą Hawks, pomimo nieobecności Brandona Ingrama. 25 punktów zdobył CJ McCollum ,ale najlepszym strzelcem Pelikanów okazał się Jonas Valanciunas z dorobkiem 26 oczek, 12 zbiórek i 4 asyst:

Wendell Carter Jr. dał Orlando Magic wygraną z Oklahomą City Thunder, co w dołach tabeli i wyścigu po jak najwyższy pick wcale nie jest takie super. Poprawił on swój rekord kariery, zdobywając 30 punktów, do których dołożył aż 16 zbiórek: