Gallinari w Hawks, Fox z maksem, czyli pierwszy dzień wolnej agentury
Z wybiciem północy 21 listopada wolna agentura w NBA oficjalnie wystartowała. Jak to zwykle bywa, już pierwszego dnia doszło do wielu interesujących zmian. Tutaj przyjrzymy się tym najważniejszym. Te nieco mniej istotne możecie zawsze sprawdzić w naszych stale aktualizowanych nowinkach.
Minuty po rozpoczęciu wolnej agentury z rynku wolnych agentów zniknął Goran Dragic, który zdecydował się przedłużyć umowę z Miami Heat, o czym piszemy tutaj.
Bardzo szybko swoją decyzję podjęli także Sacramento Kings. Królowie zdecydowali się zaoferować maksymalne przedłużenie kontraktu DeAronowi Foxowi. Na jego mocy rozgrywający zarobi 163 miliony dolarów w ciągu 5 lat. Fox może jednak zarobić jeszcze więcej, jeśli trafi do All-NBA Team. 170 milionów łącznie, jeśli będzie w trzeciej piątce ligi, 183 miliony za wybór do drugiej piątki i 196,5 miliona, jeśli w trakcie kontraktu trafi do All-NBA First Team.
Jak informowaliśmy wcześniej, Montrezl Harrell zostanie nowym środkowym LA Lakers. Na mocy swojej nowej umowy otrzyma 19 milionów dolarów. Harrell przejmie miejsce Dwighta Howarda, który zdecydował się podpisać umowę z Philadelphią 76ers.
LAC stracili tym samym jednego z bardzo istotnych graczy w rotacji i to na rzecz swojego głównego rywala. Podobnej sytuacji udało im się uniknąć w przypadku Marcusa Morrisa. Skrzydłowy podpisał 4-letni kontrakt o wartości 64 milionów dolarów. W LA muszą naprawdę mocno cenić usługi młodszego z braci Morris.
Jeszcze wyżej wyceniony został natomiast Joe Harris przez Brooklyn Nets. 29-latek dostał 4-letnią umowę o wartości 75 milionów dolarów, stając się tym samym trzecim najlepiej zarabiającym zawodnikiem Nets. Dla Brooklynu talenty strzeleckie Harrisa są absolutnie nieocenione, szczególnie w kontekście zbliżającej się walki o tytuł. W poprzednim sezonie notował on 14, 5 pkt trafiając ponad 42% rzutów z dystansu.
Jeśli już mowa o strzelcach nie sposób nie wspomnieć o nowym kontrakcie Davisa Bertansa. Łotysz błyskawicznie porozumiał się ze swoim dotychczasowym pracodawcą w sprawie 5-letniego kontraktu o wartości 80 milionów dolarów. Skrzydłowy zatem dalej będzie zachwycał kibiców Wizards swoimi rzutami zza łuku (42% za trzy i 15 pkt na mecz).
Atlanta Hawks zapowiadali, że zamierzają w najbliższym sezonie powalczyć o playoffy. W Georgii mają nadzieje, że umożliwi im to ich nowy nabytek, na którym nie oszczędzali pieniędzy. Danilo Gallinari, skrzydłowy OKC Thunder przechodzi do Atlanty Hawks. Włoch podpisał umowę na 3 sezony w trakcie których zarobi 61,5 miliona dolarów. To niespotykanie dużo:
Galo to nie jedyny weteran, który odchodzi z Oklahomy. Jak informuje niezawodny Wojnarowski, Steven Adams przechodzi do New Orleans Pelicans. Środkowy został włączony w transfer Jrue Holidaya. Tym samym środkowy zasili szeregi Pelikanów, a Thunder otrzymają, a jakże – pick 1 i 2 rundy draftu.
Na koniec jeden z najbardziej zaskakujących ruchów. Jerami Grant, skrzydłowy Denver Nuggets zdecydował się opuścić Kolorado i przenieść swoje talenty do Detroit Pistons. Tłoki zaproponowały podkoszowemu 60 milionów dolarów płatnych w ciągu 3 lat. Co ciekawe, taką samą ofertę Grant otrzymał z Denver, lecz decydującym czynnikiem miała być jego rola w ofensywie, która w Detroit będzie większa.