Dziki nie czekają – klub wykorzystał ważną klauzulę
Dziki Warszawa podjęły bardzo ważną decyzję ws. przyszłości Marco Legovicha. Klub wykorzystał klauzulę w kontrakcie Włocha, przedłużając jego obecną umowę do końca sezonu 2026/27.
Wiążąc się umową w maju 2025, Dziki Warszawa zastrzegły sobie możliwość przedłużenia kontraktu z trenerem Legovichem na kolejny rok.
-
Tak
-
Nie
-
Tak31 głosów
-
Nie6 głosów
Na początku sezonu warszawianie szukali swojej tożsamości, wyniki też nie były do końca zadowalające. Takim momentem przełomowym była porażka z Tauron GTK Gliwice, po której zespół prowadzony przez Marco Legovicha wskoczył na bardzo wysokie obroty.
Dziki – od tej meczu – wygrały łącznie 9 z 10 spotkań, biorąc pod uwagę rozgrywki PLK i ENBL. Warszawianie mają serię czterech zwycięstw w krajowych rozgrywkach, pokonując Legię, Start, Twarde Pierniki i Czarnych. Zwłaszcza mecz z torunianami był rozegrany w imponującym stylu. Dziki rzuciły aż 110 punktów, dając pokaz swojej fizyczności, szybkości i skuteczności.
Klub – widząc, że na rynku pojawiło się zainteresowanie usługami Legovicha – postanowił nie czekać i już teraz skorzystać z klauzuli zawartej w jego umowie. Kontrakt został przedłużony do końca sezonu 2026/2027.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu dotychczasowej współpracy z trenerem Legovichem. Sposób w jaki pracuje, to jak komunikuje się z ludźmi, jego zaangażowanie i energia którą zaraża całe otoczenie świetnie pasują do naszej organizacji. Uznaliśmy, że nie potrzebujemy więcej czasu do podjęcia decyzji o wykorzystaniu opcji w jego kontrakcie – mówi nam prezes Michał Szolc.
– Jestem szczęśliwy z powodu przedłużenia umowy z Dzikami. Czuję się tutaj jak w domu, zostałem fantastycznie przyjęty. Tworzymy jedną wielką dziką rodzinę i cieszę się, że tak pozostanie – tak przedłużenie kontraktu komentuje Marco Legovich.
Dziki są w tym momencie szóstą siłą rozgrywek PLK, mając ogromne szanse na grę w fazie finałowej Pucharu Polski (turniej rozegrany w lutym). Warto też dodać, że warszawianie w swoich szeregach mają najlepszego strzelca. To Landrius Horton, które prezentuje wyborną formę od samego początku. Jego średnia punktowa jest na poziomie 21.8. Ma sześć meczów, w których przekroczył barierę 20 pkt. To kapitalny strzelec. Jego sytuację opiszemy w osobnym artykule.