Dominic Green w szpitalu. Policja bada sprawę

– Doszło do tzw. “incydentu nocnego”, ale nie mogę wchodzić w szczegóły. Wydarzenie zostało zgłoszone na policję, która bada sprawę. Dominic Green nadal przebywa w szpitalu. Jest wyłączony z gry na kilka tygodni – mówi nam Łukasz Żak, prezes MKS-u Dąbrowa Górnicza.
W poniedziałek – w godzinach porannych – MKS Dąbrowa Górnicza wydał zaskakujący komunikat na temat Dominica Greena. Zawodnik – jak mogliśmy przeczytać – trafił do szpitala “w następstwie zdarzenia”.
„Stan zawodnika jest stabilny, lecz wymaga dalszej opieki medycznej, dlatego w najbliższym czasie nie będzie uczestniczył w treningach” – informował klub.
Green – jak udało nam się dowiedzieć – do szpitala trafił w nocy z piątku na sobotę. Szczegóły jak na razie nie są znane. Wiemy, że całe zdarzenie zostało zarejestrowane i trafiło już na policję, która bada sprawę. Stan zawodnika jest stabilny. Podlega opiece i konsultacjom medycznym. Wstępna diagnoza mówi, że z gry jest wyłączony na kilka najbliższych tygodni.
– Sprawa jest prowadzona przez policję, więc nie możemy ujawniać żadnych szczegółów. Mogę jedynie powiedzieć, że doszło do tzw. “incydentu nocnego”. Cały czas są prowadzone badania medyczne. Z informacji, które posiadamy, wynika, że jego pauza ma potrwać kilka tygodni – podkreśla Łukasz Żak.
Kontrakt Greena został – jak słyszymy – zawieszony do momentu powrotu do zdrowia. W klubie liczą, że zawodnik wróci do grania w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza. To był najdroższy gracz zakontraktowany przez klub w tym off-season, który miał pełnić bardzo ważną rolę w zespole.

– Jesteśmy w kontakcie z jego agencją. Kontrakt na razie został zawieszony, ale jako klub zobowiązaliśmy się do pokrycia niezbędnych kosztów. Liczę, że Green wróci do grania w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza – zaznacza Łukasz Żak.
Możliwe, że klub – na czas jego absencji – zakontraktuje nowego zawodnika.
– Ten incydent sprawia, że rozsypuje się cała – wcześniej zaplanowana – układanka. Green jako najdroższy gracz miał być jednym z liderów drużyny. Trenerzy i Michał Dukowicz szukają zastępstwa na kilka najbliższych tygodni. W grę wchodzi umowa krótkoterminowa. Nawet w grę wchodzi opcja kontraktu otwartego. Bierzemy to pod uwagę – podkreśla prezes dąbrowskiego klubu.
MKS Dąbrowa Górnicza w 2. kolejce ORLEN Basket Ligi zagra u siebie z Energa Czarnymi Słupsk.
-
Tak
-
Nie
-
Tak55 głosów
-
Nie56 głosów