Ben Simmons z kontuzją pleców
Bardzo niepokojące wieści napływają z obozu Philadelphii 76ers. Ben Simmons doznał urazu pleców i wypada z gry na czas nieokreślony.
Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł
Simmons po przerwie na Mecz Gwiazd zaczął zgłaszać problemy ze sztywnieniem pleców. Z tego powodu opuścił mecz przeciwko Brooklyn Nets, a w sobotnim hitowym starciu z Milwaukee Bucks zszedł z parkietu po niespełna 5 minutach.
Na ten moment Simmons został wyłączony z gry na czas nieokreślony. Więcej informacji powinno się pojawić jutro rano, lub jeszcze dzisiaj wieczorem, kiedy to Sixers otrzymają ostateczne wyniki badań, lecz według Adriana Wojnarowskiego, nastroje w Philadelphii nie są zbyt optymistyczne:
„Sixers są poważnie zaniepokojeni stanem zdrowia Bena. W klubie przygotowują się na scenariusz, w którym ich rozgrywający opuści dłuższy czas i będzie to okres, który może odmienić losy tego sezonu.”
Trener Brown zapytany o to, jak poważny jest uraz rozgrywającego odparł:
„Nie mam pojęcia. Kiedy zostanie określony czas trwania jego przerwy – w dniach, tygodniach czy miesiącach, wtedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej.”
Obecnie pewne jest, że Simmons nie pojedzie z drużyną na ich 4-meczową serię wyjazdową na Zachodzie. Praktycznie pewnym jest natomiast, że rozgrywającego czeka znacznie dłuższa przerwa. Kontuzje pleców bardzo często okazują się przewlekłe i trudne do wyleczenia, a jak zapewnia Wojnarowski tego urazu z pewnością nie można określić jako day-to-day:
ESPN Sources: Sixers star Ben Simmons is still undergoing treatment and evaluation on his back and there’s expected to be a course of action decided upon soon. This isn’t a day-to-day injury; Simmons will miss time. How much time? That’s still unclear.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) February 24, 2020
Dla niespełniających w tym sezonie oczekiwań Szóstek jest to zatem poważny cios, szczególnie w obronie, gdzie Ben gra znakomicie.
Problemem Sixers na dłuższą metę może być brak kompetentnego zastępcy. W dzisiejszym meczu pierwszym rozgrywającym drużyny był drugoroczniak Shake Milton. Z drugiej strony, nieobecność Bena oznaczać będzie więcej miejsca i posiadań dla innych zawodników w tym głównie Joela Embiida, czego najlepszy przykład mieliśmy właśnie dzisiaj. JoJo zaliczył rekord kariery, notując 49 punktów i 14 zbiórek:
Jak w takim razie nieobecność Simmonsa wpłynie na długofalowe wyniki zespołu?