Derrick Rose wzmocni LA Clippers?

Derrick Rose wzmocni LA Clippers?

Nie jest tajemnicą w świecie NBA, że LA Clippers niezmiennie poszukują nowych opcji na pozycję numer jeden. Według najnowszych doniesień, na listę życzeń LAC trafił nie kto inny jak Derrick Rose.

Rose rozgrywa kolejny dobry sezon w słabych Pistons, notując 15 pkt i 4,6 ast w zaledwie 23 minuty jakie spędza na parkiecie. I choć Rose nigdy nie był wybitnym kreatorem, to z pewnością stanowiłby spory progres nad Lou Williamsem i Patem Beverleyem w tej kwestii.

Ponadto Derrick zapewniałby odpowiednią ilość punktów i to niezależnie od stawki meczu. Tego nie można powiedzieć o Lou Williamsie, który w playoffach praktycznie zawsze wyraźnie spuszcza z tonu. Dla Rose’a otworzyłoby to ponowną możliwość walki o tytuł mistrzowski, który zapewne znajduje się wciąż na liście jego celów.

Niestety dla Clippers, mają oni bardzo poważnych rywali w potencjalnym wyścigu o D-Rose’a. O rozgrywającego pytają bowiem także przedstawiciele New York Knicks. Co prawda pierwsza przygoda zawodnika z NYK była nieudana, lecz teraz w Nowym Jorku przebywa Tom Thibodeau. Obu panów łączą bliskie relacje. Co więcej ich współpraca cały czas owocuje świetną grą samego Derricka, co mogliśmy oglądać w Minnesocie.

YT: NBA

Z drugiej strony w Knicks coraz większe wrażenie robi Immanuel Quickley, i granie dużych minut Rose’em, co Thibs z pewnością by robił, może nie być najlepszą strategią dla NYK.

Podstawowe pytanie brzmi jednak, jak wysoko wyceniają Rose’a w Detroit? Zarząd Pistons nie należy może do najlepszych w lidze, ale raczej ciężko oczekiwać, że przekona ich oferta Clippers oparta na Lou Williamsie. Knicks na pewno mają więcej do zaoferowania. Niewykluczone jednak, że Pistons będą chcieli poczekać na kolejnych chętnych, którzy przed zamknięciem okienka transferowego na pewno się znajdą.

A Wy gdzie chcielibyście zobaczyć Rose’a?

YT: Brenthoops