DeMarcus Cousins w Los Angeles Clippers!
Jak donosi Shams Charania z The Athletic, Los Angeles Clippers zamierzają podpisać kontrakt z DeMarcusem Cousinsem. Jego droga do tego, by regularnie znów grać w NBA jest jednak dość długa. Po pierwsze – najpierw musi on przejść przez protokół medyczny. To mniejszy problem. Po drugie, Clippers planują podpisać z nim tylko 10-dniowy kontrakt. Przynajmniej na razie.
Adrian Wojnarowski z ESPN doprecyzowuje tę informację, podając, że Clippers szukają w Cousinsie trzeciej opcji na pozycji centra, za Sergem Ibaką i Ivicą Zubacem. Jego minuty będą więc najpewniej ograniczone. Pytanie, czy w tym ograniczonym czasie uda mu się wywalczyć sobie umowę do końca rozgrywek. A jest na to szansa.
W tym momencie LA Clippers mają w składzie tylko 13 zawodników pod standardowymi kontraktami (bez umów 10-dniowych, two-way i tym podobnych), podczas gdy ligowym minimum jest 14 graczy. Liga pozwala zespołom pozostawać poniżej tego minimum przez okres do dwóch tygodni. Oznacza to, że nie muszą dodawać gracza aż do najbliższego poniedziałku.
Poza tym, Cousins jest dobrym przyjacielem Pata Pattersona i niedawno pozyskanego Rajona Rondo jeszcze z czasów gry dla Wildcats w lidze NCAA. Nie brzmi to jak kluczowy czynnik, ale na koniec dnia może mieć jakieś znaczenie.
30-letni DeMarcus Cousins pozostawał poza NBA od 21 lutego, kiedy to został oficjalnie zwolniony z Houston Rockets. W ich barwach rozegrał w tym sezonie 21 spotkań, w czasie których prezentował się nieźle, biorąc pod uwagę, że cały poprzedni sezon opuścił z powodu kontuzji ACL’a, a w dwóch wcześniejszych sezonach rozegrał łącznie mniej niż 80 spotkań.