Debiutant, który zrobił furorę. Najlepsza jakość do ceny?

W zeszłym sezonie Paul Scruggs wygrał nieoficjalną klasyfikację “jakość do ceny”. Kto tym razem okazał się zwycięzcą? Naszym mocnym kandydatem jest Paxson Wojcik, który ma za sobą bardzo udane miesiące w Tasomix Rosiek Stali Ostrów Wielkopolski. Zawodnik cały czas stara się o polskie obywatelstwo.
Do Polski przyjechał z pakietem wiedzy i dużej świadomości na temat rozgrywek ORLEN Basket Ligi. Za swoją grę i zachowanie (na treningach i poza boiskiem) jest mocno chwalony przez ludzi z Ostrowa Wielkopolskiego.
– Paxson w ostatnich miesiącach zrobił ogromny postęp. Ten progres jest widoczny. W drugiej części sezonu – po kontuzji Aigarsa Skele – stał się naszym kluczowym zawodnikiem. Dostrzegłem, że podejmował znacznie lepsze decyzje w ataku, lepiej też organizował grę całego zespołu – mówi nam Andrzej Urban, trener Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski.
Na parkietach ORLEN Basket Ligi dał się poznać jako zawodnik, który potrafi zdobywać punkty na różne sposoby (dystans, wjazd pod kosz). Z każdym kolejnym miesiącem coraz lepiej czuł się także jako zawodnik, którego zadaniem było organizowanie gry i kreowanie pozycji dla kolegów. Trener Urban postawił mocno na niego, gdy – z powodu kontuzji – wypadł Aigars Skele. W dwunastu ostatnich meczach tego sezonu Wojcik notował średnio statystyki na poziomie 15.6 punktu i 7 asyst. To kapitalne liczby jak na debiutanta. W dwóch spotkaniach miał double-double (23+10, 11+10).
– Ten sezon był dla mnie kapitalną lekcją. Grając w PLK zobaczyłem, że w europejskiej koszykówce margines błędu jest minimalny. Wyniki często sprowadzają się do jednego lub dwóch posiadań. Jedna strata, jedno złe zagranie w obronie lub faul mogą mieć wpływ i zadecydować o końcowym wyniku. Każde posiadanie jest istotne – podkreśla Paxson Wojcik.

Koszykarz do tej pory występował jedynie na poziomie NCAA. Studiował na trzech uczelniach w Stanach Zjednoczonych: Loyola, Brown oraz North Carolina. W ostatnim sezonie średnio notował 1,6 punktu i zbiórkę na mecz. Najlepszy był dla niego sezon 2022/23. Wtedy dla ekipy Brown Bears zdobywał średnio 14,9 punktu, 7,2 zbiórki i 3,2 asysty w 27 rozegranych spotkaniach.
Do Polski przyjechał po naukę i budowanie swojej pozycji na europejskim rynku. Jego zarobki nie były na wysokim poziomie. Z naszych informacji wynika, że jego miesięczne wynagrodzenie opiewało na kwotę około 3. tys. dolarów. Był jednym z najtańszych zawodników w ostrowskim zespole, który zajął 13. miejsce (bilans 11:19).
W kontekście Wojcika warto dodać, że zawodnik ma polskie korzenie i jest w trakcie procedury nadania polskiego obywatelstwa. Ten proces trwa już od wielu miesięcy, ale sam koszykarz pozostaje optymistą w tej sprawie.
Paxson Wojcik nadal ma ważną umowę z Tasomix Rosiek Stalą (są w niej zawarte klauzule). Wiemy, że trener Andrzej Urban bardzo chce kontynuować z nim współpracę. Sam zawodnik był zadowolony z pobytu w Ostrowie Wielkopolskim pod kątem rozwoju sportowego, ale dochodzą do nas słuchy, że był nieco poirytowany sytuacją organizacyjno-finansową w trakcie rozgrywek. W tym kontekście warto dodać, że „Stalówka” jest w tym momencie na etapie reorganizacji swoich struktur.
Wojcik debiutancki sezon na parkietach PLK zakończył ze statystykami na poziomie 13.1 punktu i 3.8 asyst na mecz. Był najlepiej punktującym graczem w całej drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego.
-
Tak
-
Nie
-
Tak65 głosów
-
Nie30 głosów