Daniel Gołębiowski: Wypłata przyszła. Stal żyje i ma się dobrze

Daniel Gołębiowski: Wypłata przyszła. Stal żyje i ma się dobrze

Daniel Gołębiowski: Wypłata przyszła. Stal żyje i ma się dobrze
Daniel Gołębiowski / foto: Krzysztof Polaczyk

– Uważam, że Stal, którą wielu już skreśliło, jeszcze nie umarła. Mogę obiecać kibicom, że będziemy walczyć i gryźć parkiet w każdym spotkaniu. Jeśli do talentu i dobrego grania dołożymy charakter i walkę, to stać nas na sprawienie wielu niespodzianek w ORLEN Basket Lidze – mówi Daniel Gołębiowski, kapitan Stali Ostrów Wielkopolski.

Karol Wasiek: Jak oceniasz pierwszy mecz w wykonaniu Stali Ostrów Wielkopolski w sezonie 2025/2026?

Daniel Gołębiowski, kapitan Stali Ostrów Wielkopolski: Uważam, że zaczęliśmy całkiem nieźle, pokazaliśmy sporo dobrych zagrań, ale w późniejszej części meczu wkradło się trochę nerwowości w nasze poczynania. Arka, która ma doświadczonych graczy, odjechała nam w pewnym momencie. Wpadliśmy w niepotrzebną panikę. Popełniliśmy niepotrzebne błędy po obu stronach parkietu. Sam biję się w pierś, że nie zrealizowałem tego, na co się umawiałem z trenerem Urbanem.

Myślę, że ten mecz jest dobrą lekcją na przyszłość. Wydaje mi się, że będziemy niebezpieczną drużyną dla każdego w tej lidze, choć musimy pamiętać o twardej grze w obronie. Nie możemy grać na przerzucenie rywali. To jest droga donikąd.

Co ma definiować zespół Stali w sezonie 2025/2026?

Charakter i walka. Mamy dużo talentu, ale bez tych dwóch elementów będzie nam trudno cokolwiek zrobić na parkiecie. Wszyscy zawodnicy muszą sobie zdać sobie z tego sprawę.

Jak wyglądało budowanie drużyny na przestrzeni zaledwie kilku tygodni?

Uważam, że krótkie przygotowania do sezonu miały swoje wady i zalety. Było mało czasu, ale wszystko było bardzo dynamiczne i konkretne. Duży szacunek dla wszystkich graczy, że przyjechali przygotowani pod kątem fizycznym. Każdy był w dobrej formie. Gdyby choć jeden zawodnik był pod formą, byłoby nam… bardzo ciężko. Tego nie ma co ukrywać.

Nie możemy się smucić z tego powodu, że zagraliśmy tylko cztery sparingi, a wspólnych treningów nie było za dużo. To nie moment na gorzkie żale. Trzeba iść do przodu małymi krokami.

Jesteś optymistą?

Oczywiście. Uważam, że Stal, którą wielu już skreśliło, jeszcze nie umarła. Mogę obiecać kibicom, że będziemy walczyć i gryźć parkiet w każdym spotkaniu. Jeśli do talentu i dobrego grania dołożymy charakter i walkę, to stać nas na sprawienie wielu niespodzianek w ORLEN Basket Lidze.

Foto: Stal Ostrów Wielkopolski

Przed meczem z AMW Arką doszło do spotkania zespołu z Krzysztofem Wawrzyniakiem, nowym właścicielem Stali Ostrów Wielkopolski. Jak wyglądały ten meeting?

To była krótka przemowa ze strony nowego właściciela. Bez większych konkretów. Na dłuższą rozmowę przyjdzie czas w Ostrowie Wielkopolskim.

Jak wygląda klub pod kątem organizacyjnym?

Wszystko mamy zapewnione. Najważniejsza jest dla nas otwarta komunikacja z klubem. Na razie jest ona bardzo dobra. Powtórzę: nie można na nic narzekać. Musimy być pozytywni i z dobrą energią przystąpić do kolejnych meczów.

Czy pierwsza wypłata pojawiła się na kontach?

Tak. Widziałem, że niektórzy pisali, że klub już ma problemy, ale to nie jest prawda. Wypłata przyszła z dwudniowym opóźnieniem, co wcześniej było nam komunikowane.

Czy ten sezon traktujesz jako przestrzeń do tego, by coś udowodnić?

Nie. Chcę cieszyć się koszykówką i grać najlepiej jak umiem. Chcę dawać pozytywną energię. Uważam, że jak komuś będę ją dawał, to ona do mnie wróci.

Cieszę się, że złapałem dobrą relację z trenerem Andrzejem Urbanem jeszcze podczas zgrupowania kadry Polski. Trener obdarzył mnie dużym zaufaniem. Powiedział mi, czego ode mnie oczekuje na i poza parkietem. Myślę, że wywiązuję się z tego najlepiej jak tylko umiem. Mam wsparcie od kolegów z drużyny.

Po meczu z Arką podszedłem do kibiców i powiedziałem im: “wierzcie w nas, będziemy walczyć na całego w każdym spotkaniu”. Nie możemy popadać w panikę czy nosić wysoko głowy po zwycięstwach, bo sezon to maraton, a nie sprint.

Czy Stal Ostrów Wielkopolski utrzyma się w PLK w sezonie 2025/2026?
127 użytkowników już oddało swój głos Ankieta
  • Tak
  • Nie
  • Tak
    99 głosów
  • Nie
    28 głosów
Wczytywanie…