D’Angelo Russell z kontuzją
Fatalne informacje dla wszystkich fanów Minnesoty Timberwolves. Rozgrywający i jeden z liderów zespołu, D’Angelo Russell zmuszony jest poddać się operacji kolana.
Russella czeka artroskopia lewego kolana, z powodu której D’Lo nie pojawi się na parkiecie od 4 do 6 najbliższych tygodni. Rozgrywający już od dłuższego czasu uskarżał się na problemy z lewą nogą. Z tego powodu opuścił 3 ostatnie mecze Wolves, a w ostatnim w którym wystąpił zagrał zaledwie 5 minut. Russell zapisuje na swoje konto w tym sezonie 19 pkt i 5 ast na mecz.
To wielka strata dla Leśnych Wilków, którzy w spotkaniach bez D’Angelo notują dotąd bilans 1-6. Co gorsza, do gry dopiero co wrócił Karl-Anthony Towns i Wolves z pewnością liczyli, że wspólna gra tego duetu przyniesie im wreszcie lepsze wyniki. Jak dotąd bowiem wystąpili oni razem w zaledwie 5 meczach.
Teoretycznie z bilansem 7-21, ostatnim miejscem w konferencji i utratą lidera na tak długi czas, Wolves powinni rozważyć tankowanie. Niestety nie w tym sezonie. Na mocy wymiany w której pozyskali D’Angelo z Warriors zobowiązali się oddać nie tylko Andrew Wigginsa, ale także swój tegoroczny pick pierwszej rundy jeśli wypadnie on poza top3. Przy obecnej formule loterii draftu, w której najgorszy bilans wcale nie gwarantuje topowego miejsca, tankowanie jest dla Wolves mocno ryzykowne.
W Minnesocie muszą zatem liczyć na uśmiech losu i utrzymanie swojego wyboru. Z drugiej strony, samo posiadanie wysokich picków (2 jedynki w ostatnich 6 latach) jak dotąd nie przyniosło Timberwolves praktycznie żadnych sukcesów.