Czy wiesz, że…? 10 informacji na temat PLK!

Kto mógł i może trafić do ORLEN Basket Ligi, z kim rozmawiały poszczególne kluby i jak wyglądały konkretne negocjacje z zawodnikami – publikujemy tekst z informacjami dotyczącymi sytuacji na rynku transferowym w PLK.

Czy wiesz, że…

1) Energa Czarni Słupsk jako jednego z kandydatów do zastąpienia Juniora Etou wytypowali Angela Nuneza, byłego gracza Śląska Wrocław, który w sezonie 2023/2024 zdobył ze Śląskiem Wrocław brązowy medal. W minionych rozgrywek trafił do ligi ACB (Leyma Coruna). Wiemy, że prezes Michał Jankowski podjął rozmowy z jego agentem, ale ostatecznie do transakcji nie doszło. W miejsce Etou zakontraktowano finalnie Tima Lambrechta, byłego gracza Tasomix Stali Ostrów Wielkopolski.

2) Anders Sommer, duński szkoleniowiec, miał latem rozmowy z trzema polskimi klubami: AMW Arka Gdynia (wybrano Mantasa Cesnauskisa), Energa Trefl Sopot (Mikko Larkas) i Anwil Włocławek (Grzegorz Kożan). Prezes Łukasz Pszczółkowski na samym finiszu wybierał między Kożanem a Sommerem. Ostatecznie postawił na 40-letniego Polaka, który debiutuje na tym poziomie rozgrywkowym w roli pierwszego trenera. Duńczyk, który ostatnio z sukcesami prowadził Bakken Bears, trafił do Euroligi, podpisując umowę jako asystent w Paris Basketball. Warto przy okazji dodać, że Fin Mikko Larkas miał też rozmowę z AMW Arką Gdynia.

3) Florent Thamba opuszcza szeregi Tauron GTK Gliwice. Kongijczyk jest jednym z najsłabszych zawodników zagranicznych, którzy trafili latem do ORLEN Basket Ligi. 26-letni center po pięciu meczach ma… 29-procentową skuteczność z gry. Notuje średnio 3.8 pkt i 5.2 zbiórki. Strony przedwcześnie zakończą współpracę po meczu z Górnikiem Wałbrzych. GTK szukało w ostatnim czasie środkowego. Jednym z kandydatów do gry w tym klubie był Wesley Gordon, były środkowy Trefla Sopot i PGE Spójni Stargard. Teraz już wiemy, że strony podpisały umowę do końca tego sezonu. To zawodnik, który darmową licencję na granie w PLK.

4) Na liście dyrektora Aarona Cela latem bardzo wysoko było nazwisko Artura Konontšuka. To reprezentant Estonii, którego świetnie zna trener Heiko Rannula. 25-letni gracz ostatnio występował w Bundeslidze. Podjęto z nim rozmowy, ale ostatecznie zawodnik powędrował do ligi tureckiej. Do Legii trafił inny Estończyk – Matthias Tass, a szeregi Trefla zasilił Kasper Suurorg. Warto też dodać, że Legia – w momencie kontuzji Race’a Thompsona – rozważała Fina Madsena, ale ten nie chciał się zgodzić na dwumiesięczny kontrakt. Koszykarz wylądował w Grecji.

5) Do Polski latem mógł trafić inny Fin. To 27-letni Jacob Grandison, który na EuroBaskecie był pierwszopiątkowym graczem tej reprezentacji. Wiemy, że jeden z klubów znad morza mocno go rozważał, ale ostatecznie do transakcji nie doszło. 27-letni Fin zasilił szeregi francuskiego Boulazac.

6) Energa Czarni Słupsk zrezygnowali z usług Juniora Etou i Francisa Okoro. Kontrakty z nimi zostały rozwiązane za porozumieniem stron, choć – jak słyszymy – były to burzliwe rozmowy. Prezes Michał Jankowskiego jest w środowisku znany z tego, że potrafi ostro negocjować. Podobnie było w obu tych przypadkach. Podobno klub nie wyszedł stratny na tym, że obaj przedwcześnie pożegnali się ze Słupskiem, chociaż pytany o to prezes Jankowski nie komentuje sprawy.

7) Jakub Garbacz ze średnią 15.8 pkt na mecz jest najlepszym strzelcem AMW Arki Gdynia. Ciekawostką jest fakt, że Polak ma… lepszą skuteczność w rzutach za 3 pkt niż… za 1 pkt! Garbacz trafił 19 z 37 rzutów za 3 punkty, co daje mu 51-procentową skuteczność. A rzuty wolne? Tylko 8 celnych rzutów na 17 prób (47-procentowa skuteczność!).

8) Mate Vucić latem rozmawiał z trzema polskimi klubami. Miał oferty z Legii, AMW Arki i Anwilu. Włocławianie jako ostatni zgłosili się do jego agenta. Ciekawostką jest fakt, że na samym finiszu Chorwat, który był ważną częścią mistrzowskiej układanki w Legii, otrzymał ofertę z Turcji. Ostatecznie koszykarz związał się umową z Anwilem. To jego trzeci klub w PLK.

9) Dyrektor Aaron Cel warunki wypożyczenia Shane’a Huntera dogadywał w Las Vegas podczas lunchu z Claudio Coldebellą, włoskim GM-em Maccabi Tel Awiw. Zespołowi z Izraela bardzo zależało na tym, by MVP finałów ligi szwedzkiej, trafił do miejsca, w którym będzie mógł zrobić kolejny krok w karierze. Szefowie Maccabi, którzy mocno wierzą w jego rozwój, bardzo dokładnie przeanalizowali skład Legii, możliwości tego klubu i postać trenera Heiko Rannuli. Koszykarz coraz odważniej poczyna sobie w barwach mistrza Polski.

10) Aleksander Dziewa latem opuścił szeregi ORLEN Basket Ligi i przeniósł się do Benfiki Lizbona. Koszykarzowi bardzo zależało na wyjeździe z Polski i grze w lidze zagranicznej. Portugalczycy byli bardzo zdeterminowani. Nawet zaklepali podkoszowego w nietypowy sposób, podpisując z nim… „pre-kontrakt”. Tę metodę znamy w żużlu, ale w koszykówce do tej pory o niej słyszeliśmy. Koszykarz w rozmowie na Kanale „Basket w Liczbach” zdradził, że na samym finiszu wybierał między dwoma ofertami: Benfica i Anwil Włocławek. Trener Grzegorz Kożan bardzo go chciał. Podobnie jak Tomasza Gielo (wybrał Kinga Szczecin).