Curry wypada na co najmniej trzy tygodnie
Stephen Curry we wczorajszym meczu przeciwko Hawks wracał do gry po kontuzji kostki. Odrazu jednak doznał urazu kolana, który wykluczy go z gry prawie na kolejny miesiąc.
Badania rentgenowskie wykazały, że Stephen Curry doznał skręcenia kolana drugiego stopnia. Kontuzja ta wykluczy go z gry na co najmniej dwa tygodnie. Dokładniej rzecz ujmując, zawodnik może wrócić za trzy tygodnie, ale nie musi. Za trzy tygodnie lekarze ponownie ocenią stan jego zdrowia i zdecydują, czy dopuścić zawodnika do gry, czy może powinien on jeszcze odpocząć.
Takie ustalenie terminów może oznaczać, że Curry’emu uda się wrócić na początek Playoffów. W końcu zaczynają się one 14. kwietnia, czyli za trzy tygodnie. Do tego czasu wrócić do gry powinny też pozostałe gwiazdy Warriors. Przypomnijmy, że poza grą pozostają Klay Thompson ze złamanym kciukiem, Draymond Green z kontuzją kości miedniczej i Kevin Durant z uszkodzonymi żebrami.
Durant powinien jednak wrócić jeszcze w tym miesiącu, być może 31. marca na mecz z Kings, Draymond Green ma status „day-to-day” i tylko Klay Thompson leczy jeszcze swojego kciuka. Będzie więc ciężko, ale może się udać przywrócić trzon zespołu do zdrowia na start Playoffów. Ewentualnie pierwszą rundę opuści jeden z obwodowych, regenerując siły. 3/4 All-Starów GSW powinno wystarczyć na przejście pierwszej rundy, ale na późniejsze ewentualne starcie z Houston potrzeba pełnej mobilizacji i wysokiej formy. Obecne kontuzje mogą się wtedy na Warriors odbić.