Curry pozjadał Brooklyn! Jazz zmietli Sixers, PG#13 na fali
GSW – BKN – 117:99
PHI – UTA – 85:120
SAS – LAC – 92:106
O ile pierwsza połowa była bardzo wyrównana, tak druga była już grą do jednej bramki (kosza). Golden State Warriors odjechali grającym w retro-strojach New Jersey Brooklyn Nets, wygrywając trzecią kwartę aż 35:18. Wszystko to oczywiście sprawka Stepha Curry’ego, który na parkiecie spędził tylko 29 minut, a zanotował w tym czasie 37 punktów, 7 zbiórek, 5 asyst, 2 przechwyty, skuteczność 12/19 z gry, w tym 9/14 za trzy. Do tego tylko 2 straty. Czarodziej:
Jeśli na hali rywala kibice krzyczą do ciebie 'M-V-P!’, to wiesz, że jesteś naprawdę dobry w tym, co robisz:
Po drugiej stronie swój najsłabszy mecz w tym sezonie rozegrał Kevin Durant, po raz pierwszy nie osiągając przynajmniej 20 punktów. Jego zdobycz zatrzymała się na 19 oczkach przy skuteczności 6/19 z gry. Znacznie lepiej wypadł James Harden, który zanotował 24 punkty, 4 punkty i 4 asysty, a naprzeciw siebie miał bardzo dobrą obronę:
Powoli przebija się w rotacji Steve’a Kerra młody Jonathan Kuminga. Dziś zagrał aż 18 minut, notując 7 punktów, 6 zbiórek i 1 blok – za to bardzo fajny i na Jamesie Hardenie:
Na koniec trzeciej kwarty, kiedy różnica punktowa wynosiła blisko 20 oczek, Andre Iguodala nie musiał trafiać tego buzzer-beatera, ale zrobił to:
Clippers przerwali ostatnio serię 7 zwycięstw – teraz zaczynają mają szansę zacząć kolejna serię od zwycięstwa nad Spurs. Paul George znów pokazał się ze świetnej strony, zdobywając 34 punkty w 34 minuty:
Znów bardzo ważne okazało się jednak wsparcie – Reggie Jackson zaliczył kolejny udany mecz na 21 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty. Najlepszy plus/minus zanotowali jednak rezerwowi, Luke Kennard (7 pkt, +31), Amir Coffey (5 pkt, +24) i Isaiah Hartenstein (7 pkt, +17):
Po drugiej stronie po raz kolejny świetnie wypadł trochę niedoceniany w tym sezonie Dejounte Murray. Otarł się o triple-double z linijką 26 punktów, 12 zbiórek i 9 asyst:
Utah Jazz z dużą łatwością poradzili sobie z osłabionymi Sixers. Blowout ten poprowadził Bojan Bogdanovic, zdobywając 27 punktów na świetnej skuteczności 9/12 z gry, w tym 5/7 za trzy: