Co jest nie tak w grze Westbrooka?
Wyobraź sobie, że oglądasz mecz Oklahoma City Thunder. Pomyśl o sytuacji, w której Russell Westbrook mija swojego obrońcę na obwodzie i rozpędzony, leci wprost na kosz. Co widzisz dalej? Spektakularny wsad? Udany layup? Jeśli tak, to Twoje wyobrażenie może wcale nie być tak bliskie rzeczywistości, jak Ci się wydaje.
Russell Westbrook bez wątpienia jest najbardziej atletycznym obwodowym w dzisiejszej NBA. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że w całej historii tej ligi. Naturalnie więc, najgroźniejszą jego bronią są penetracje i kończenie przy obręczy. Okazuje się jednak, że Westbrook wcale nie jest w tym elemencie gry tak dobry, jak mogłoby się wydawać.
Statystyki mówią, że w ubiegłym sezonie wjazdy podkoszowe stanowiły ponad 37% jego ofensywy – to najwyższy wskaźnik w dotychczasowej karierze gracza. Jego wskaźnik true shooting % wynosił natomiast najlepsze w karierze 55.4%, co daje mu 138. miejsce w lidze pod tym względem. Najlepiej wytłumaczy to trener Nick z kanału bballbreakdown:
Mimo wszystko, Westbrook jest jednym z 5 najlepszych graczy ligi. Co by było, gdyby rzeczywiście był skuteczny?