Brad Stevens i Nate McMillan z przedłużeniem kontraktów
Boston Celtics i Indiana Pacers postanowiły docenić pracę swoich szkoleniowców przedłużając im kontrakty.
Jak informują amerykańscy dziennikarze, Brad Stevens i Nate McMillan zostaną na dłużej trenerami odpowiednio Boston Celtics i Indiana Pacers.
„Jesteśmy niezwykle podekscytowani, mogąc potwierdzić tę wiadomość. Brad to świetny trener i prawdziwy lider zarówno na boisku, jak i poza nim.”
Warunki nowego kontraktu nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Kontynuacja współpracy ze Stevensem to absolutna oczywistość w obozie Celtics. Mimo młodego wieku Brad jest powszechnie uznawany za jednego z najlepszych trenerów w całej lidze, co znajduje także odzwierciedlenie w liczbach.
Stevens prowadzi Boston już siódmy sezon, osiągając w tym czasie bilans 318-245, co daje mu 4 miejsce w ilości zwycięstw w historii organizacji. To właśnie Brad jest jednym z głównych powodów szybkiej odbudowy klubu po erze Big Three, prowadząc Celtów do playoffów po raz 6 z rzędu.
Zaledwie 43-letni trener słynie z bardzo dobrego kontaktu z zawodnikami i bardzo skutecznych zagrywek, które potrafią wyprowadzić w pole nawet najsprawniejszą obronę:
Źródło: Youtube.com/Tomasz Kordylewski
Podobną decyzję podjęto w Indianie, gdzie trener również otrzymał nową umowę. W przypadku McMillana kontrakt został przedłużony o rok, o czym poinformował sam Nate:
„Uważam, że to dobre rozwiązanie dla obu stron. Normalnie nie negocjuje warunków nowej umowy przed końcem sezonu, ale obecne rozgrywki są wyjątkowe pod każdym względem.”
To trzeci sezon McMillana na stanowisku szkoleniowca Pacers. W tym czasie osiągnął on bilans 181-136 za każdym razem awansując do playoffów i dwukrotnie odpadając w pierwszej rundzie.
Dla McMillana oznacza to wreszcie chwilę spokoju, ponieważ jak zaledwie kilka dni temu zaznaczał Zach Lowe, zwolnienie trenera Pacers było bardzo często dyskutowane wśród ligowych insiderów:
„Pod wodzą McMillana Indiana nie przestaje wygrywać meczów, lecz jego zwolnienie było najgorętszą zakulisową plotką przez praktycznie cały sezon.”
Faktem jest, iż za kadencji Nate’a McMillana Indiana najczęściej gra powyżej oczekiwań. Najpierw sprawili ogromne kłopoty Cleveland Cavaliers, następnie mimo utraty Oladipo byli bliscy przewagi parkietu w pierwszej rundzie playoffs, a w tych rozgrywkach pomimo kolejnych kontuzji utrzymują dobry poziom. To właśnie pod dowództwem McMillana na poziom All-Star weszli najpierw Oladipo, a następnie Sabonis.
Z drugiej strony Pacers wciąż nie wygrali serii w playoffach, co w tym sezonie także nie będzie łatwe. McMillan dobrze poustawiał drużynę, lecz w Indianie zastanawiają się, czy będzie w stanie wprowadzić ją kiedyś na wyższy poziom, dlatego też kredyt zaufania jaki Nate otrzymał jest stosunkowo niewielki na ten moment.
Źródło: Youtube.com/NBA