Artsiom Parakhouski: Nie wiem, czy będę w stanie grać

Artsiom Parakhouski: Nie wiem, czy będę w stanie grać

Artsiom Parakhouski: Nie wiem, czy będę w stanie grać
Artsiom Parakhouski

– Miałem robioną artroskopię na prawym kolanie. Do tego doszły problemy z dolną częścią pleców. Teraz staram się sprawdzić, czy będę w stanie dalej grać – mówi nam Artsiom Parakhouski, były koszykarz Śląska Wrocław.

37-letni Artsiom Parakhouski w dwóch ostatnich sezonach reprezentował barwy Śląska Wrocław. Białorusin zdobył z tym klubem wicemistrzostwo i brązowy medal. Koszykarz minione rozgrywki zakończył z urazem, którego nabawił się w półfinałowej serii z Treflem Sopot. W okresie wakacyjnym musiał przejść zabieg kolana (uszkodzona była łąkotka).

To nie było nic poważnego. Przeszedłem zabieg artroskopii kolana. Uszkodzona była łąkotka. Do tego doszły problemy z dolną częścią pleców. Teraz dochodzę do siebie. Czy będę w stanie dalej grać? Odpowiem wprost: nie wiem – podkreśla 37-latek.

Jestem na etapie sprawdzania, czy będę w stanie dalej grać. Muszę sobie też wewnętrznie odpowiedzieć na pytanie: “czy dalej chcę to robić”. Na razie nie znam to odpowiedzi – dodaje po chwili.

Parakhouski zaznacza, że jak na razie nie otrzymał żadnej konkretnej oferty. Nie było telefonów ws. pracy na sezon 2024/2025.

Rozumiem to. Kluby nie do końca znają moją sytuację zdrowotną. Ja też nie odpowiedziałem sobie na pytanie, czy chcę dalej grać. Na dodatek na moją niekorzyść działają dwa aspekty: wiek i bycie obcokrajowcem – podkreśla.

Co prawda koszykarz urodził się i dorastał w Mińsku, ale Polska to jego drugi dom, od ośmiu lat mieszka we Wrocławiu. Jego żona jest Polką i byłą siatkarką (Gabriela Buławczyk – przyp. red.). Poznali się w Stanach Zjednoczonych.

37-letni Arciom Parachouski jest znaną postacią w koszykarskim środowisku. Białoruski środkowy spędził w sumie cztery sezony w NCAA (lata 2006-2010). W latach 2009 i 2010 został ogłoszony najlepszym graczem konferencji i był liderem w zbiórkach I Dywizji. Grał w lidze letniej w drużynie Boston Celtics. Do NBA jednak nie trafił, za to doskonale sprawdzał się w europejskich klubach – ma na swoim koncie m.in. mistrzostwo Łotwy i Izraela, a w 2015 roku był liderem pod względem liczby bloków w Eurolidze.

W swoim imponującym CV ma występy m.in. w Hapoelu Jerozolima, Niżny Nowogrodzie, Uniksie Kazań, Maccabi Tel Awiw czy Partizanie Belgrad. 

W ostatnim sezonie w barwach Śląska Wrocław średnio notował 6.1 punktu i 4.6 zbiórki na mecz w ORLEN Basket Lidze.