Andrzej Urban: Nie straciłbym pracy po porażce
– Dochodziły do mnie wcześniej różne informacje, ale starałem się od tego odciąć i skupić się na pracy. Odbyłem szczerą rozmowę z władzami klubu i otrzymałem zapewnienie, że bez względu na wynik w Gdyni dalej będę trenerem tego zespołu – mówi Andrzej Urban, trener Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski.
Karol Wasiek: Jak pan ocenia piątkowe spotkanie z AMW Arką Gdynia?
Andrzej Urban, trener Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski: Nie ukrywam, że bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. W ostatnim meczu z Tauron GTK Gliwice zagraliśmy po prostu fatalnie. Wcześniej wydawało się, że idziemy w dobrym kierunku, dlatego teraz chcieliśmy udowodnić, że spotkanie z GTK było wypadkiem przy pracy. Myślę, że zwycięstwo z Arką jest wynikiem tego, że zawodnicy byli bardzo konsekwentni w realizowaniu założeń po obu stronach parkietu.
Z moich obliczeń wynika, że to dla pana pierwsze zwycięstwo w roli trenera w meczach rozgrywanych w Trójmieście.
Zgadza się. Do tej pory miałem pięć porażek. W końcu przyszło zwycięstwo!
Czy pan już wie, co stało się z drużyną w meczu z GTK?
Wiem. Analizowaliśmy dokładnie to spotkanie i znaleźliśmy elementy, które szwankowały w naszej grze. W spotkaniu z Arką Gdynia to poprawiliśmy. Na pewno taktyczna dyscyplina była na bardzo wysokim poziomie. To zwycięstwo jest ważne, ale to tylko jeden mecz. Przed nami kolejne ważne spotkania.
W meczu z Arką bardzo często korzystał pan z Estończyka Vene w grze tyłem do kosza. Czy to nowy pomysł na jego wykorzystanie?
Powrót Damiana Kuliga i transfer Jakuba Parzeńskiego pozwoliło nam przesunąć Sima na pozycję numer trzy. W tym meczu dużo korzystaliśmy z jego umiejętności gry tyłem do kosza. On miał z tego punkty, ale też kreował pozycje dla kolegów.
Czy w tygodniu poprzedzającym mecz z Arką Gdynia był pan wyjątkowo nerwowy?
Po takiej porażce jak z GTK tydzień musi być nerwowy. Odbyłem szczerą rozmowę z władzami klubu i otrzymałem zapewnienie, że bez względu na wynik w Gdyni dalej będę trenerem tego zespołu. Dzięki temu mogłem skupić się tylko na pracy.
Co jeszcze zostało ustalone podczas tej rozmowy? Może kolejne zmiany w zespole?
Zaplanowaliśmy dalsze kroki działania. Na razie nie chcę o tym szerzej mówić. Wpływ na te decyzje będą miały nasze wyniki.
Adas Juskevicius zostaje w klubie do końca tego sezonu. Klub miał prawo wypowiedzieć umowę, ale nie skorzystał z tego.
Tak, ta opcja była po obu stronach. Adas spełnia nasze oczekiwania, dlatego zdecydowaliśmy się kontynuować współpracę.
Czy i kiedy Paxson Wojcik otrzyma polskie obywatelstwo?
Wszystkie dokumenty są złożone. Czekamy na decyzję. Liczymy, że będzie to w najbliższej przyszłości, ale nikt nie potrafi podać dokładnego terminu.
Czy można – mimo wszystko – spodziewać się kolejnych zmian? Może dołączy kolejny ball-handler?
Zawsze można znaleźć pewne niedoskonałości. Cały czas będziemy przeglądać sytuację na rynku, trzeba być gotowym na udoskonalenie drużyny, jeśli pojawi się na to szansa.
-
Tak
-
Nie
-
Tak188 głosów
-
Nie60 głosów