Andrzej Adamek: Przyglądamy się sytuacji na rynku transferowym
– Jesteśmy aktywni na rynku transferowym. Szukamy gracza, który rozciągnie grę w ofensywie i pomoże nam zdobywać punkty z dystansu – mówi nam Andrzej Adamek, trener Górnika Zamek Książ Wałbrzych.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych zanotował bardzo dobry start w sezonie 2025/2026 w ORLEN Basket Lidze. W ostatnim meczu podopieczni Andrzeja Adamka przegrali z AMW Arką Gdynia 69:85. Wałbrzyszanie po pierwszej kwarcie prowadzili, będąc stroną dominującą, Później do głosu doszli gospodarze, którzy zaczęli dyktować warunki. Gospodarze systematycznie budowali przewagę i finalnie sięgnęli po piąte zwycięstwo w tym sezonie. To był dobry występ ze strony gdyńskiego zespołu.
– Arka to bardzo doświadczony zespół, z wieloma klasowymi graczami. Gospodarze zagrali bardzo dobry mecz. Courtney Ramey udowodnił, dlaczego PGE Start w zeszłym sezonie zrobił tak dobry wynik. Miał fenomenalną skuteczność w rzutach za 3 punkty. Trudno było nam znaleźć receptę na jego rzuty. Do tego niezawodny Jarosław Zyskowski, którego też nie potrafiliśmy zatrzymać – podkreśla.
Wałbrzyszanie w tym meczu mieli zaledwie 25-procentową skuteczność z dystansu (7/28), notując tylko 14 asyst. Niewiele do gry Górnika wnieśli rezerwowi, którzy zdobyli 25 punktów (zmiennicy w Arce 48).
Trener Górnika pytamy, czy zgadza się z tym, że bilans (4:3) jest lepszy od gry zespołu.
-
Tak
-
Nie
-
Tak63 głosów
-
Nie8 głosów
– Tak. Zgadzam się z tym. Próbujemy coś zmienić. Wprowadzamy lekkie korekty w spacingu na boisku. Błędy, jakie robimy w obronie są kuriozalne. Nie przystoją do grania na takim poziomie. W okresie przygotowawczym mieliśmy duże problemy kadrowe i niestety to ma wpływ na naszą grę. Musimy wrócić do podstaw, ale ogólnie z tego wyniku jesteśmy bardzo zadowoleni, patrząc na nasze możliwości – uważa doświadczony szkoleniowiec.
Z naszych informacji wynika, że Górnik od kilkunastu dni jest aktywny na rynku transferowym. Trener Andrzej Adamek sygnalizuje potrzebę wzmocnienia składu.
– Jesteśmy aktywni na rynku transferowym. Szukamy gracza, który rozciągnie grę w ofensywie i pomoże nam zdobywać punkty z dystansu i wydłuży nam rotację, przy braku Maćka Bojanowskiego, jest ona trochę za krótka – podkreśla Andrzej Adamek.

W ostatnich dniach pojawiła się plotka o ewentualnym powrocie Alterique’a Gilberta, który był rozgrywającym Górnika w zeszłym sezonie. Wałbrzyszanie wiedzą o jego sytuacji. Ta jest mocno skomplikowana. Gilbert przegrał sprawę w sądzie i w tym momencie jest na niego nałożony ban przez FIBA.
– Szczerze? To nawet nie wiem, czy on może grać, bo jest na niego nałożony ban ze względu na przegraną sprawę w sądzie ze swoim agentem. Jego nazwisko nie krąży wokół naszego klubu – wprost przyznaje trener Górnika.
W Gdyni z drużyną nie było Macieja Bojanowskiego, który zmaga się z urazem. Na razie nie ma konkretnych informacji nt. daty jego powrotu do gry.