Aaron Gordon przedłuża kontrakt z Denver Nuggets!
Nie tylko przyszłość Johna Walla wyjaśniła się wczorajszego dnia. Za sprawą niezawodnych źródeł The Athletic, poznaliśmy także dalsze losy Aarona Gordona. Skrzydłowy ma jednak więcej powodów do radości, niż rozgrywający Rockets. Denver Nuggets postanowili bowiem przedłużyć kontrakt z Aaronem na kolejne 4 lata, za które zapłacą mu aż 92 miliony dolarów.
Kontrakt gwarantuje Gordonowi 88 milionów dolarów, a pozostałe 4 mln to bonusy uzależnione od wyników. Umowa zawiera opcję zawodnika na ostatni sezon tj. 2025/26. Dla fanów uważnie śledzących Nuggets nie powinno być to szczególnym zaskoczeniem. Już w sierpniu pojawiały się pogłoski o zainteresowaniu dalszą współpracą z obu stron.
Gordon pojawił się w Denver podczas ostatniego trade deadline i z miejsca okazał się być sporym wzmocnieniem. Na pierwszy rzut może nie osiągał fantastycznych wyników, lecz pamiętajmy, że jego głównym zadaniem była defensywa, a z niego wywiązał się z nawiązką. Przeciwnicy w zeszłych rozgrywkach trafiali aż o 5,6% gorzej spod kosza, kiedy byli kryci przez Aarona. Nuggets natomiast od czasu jego transferu byli 10. obroną ligi (defensive rating na poziomie 110,5), co jest wyraźną poprawą w stosunku do pierwszej części sezonu (20. obrona i defensive rating wynoszący 112). W ofensywie rola skrzydłowego była mniejsza, lecz 10 pkt i 4 zb na 50% skuteczności to wcale nie jest najgorszy wynik. Szczególnie zważywszy na system Denver i fakt, że Gordon był docelowo 4. opcją w zespole Mike’a Malone’a.
Warto zaznaczyć, że tak wysoka umowa Gordona nie wpłynie na przyszłość Michaela Portera, o co niektórzy fani mogą się martwić. Skrzydłowy, który tego lata także może podpisać przedłużenie debiutanckiego kontraktu ma już dograne niemal wszystkie szczegóły nowej umowy:
Tym samym Nuggets wysyłają wyraźny sygnał, iż zebrali już trzon ekipy, z którą spróbują w najbliższych latach powalczyć o tytuł. Pod wieloletnimi kontraktami są już Nikola Jokic, Jamal Murray i Aaron Gordon, a wkrótce dołączy do nich Michael Porter Jr. Tym samym pieniędzy w klubowej kasie zostanie już tylko na uzupełnienia składu, szczególnie na małym rynku jakim jest Denver. Czy z takimi fundamentami, Bryłki wygrają swój upragniony, pierwszy w historii organizacji, tytuł mistrzowski?