Aaron Best kandydatem na MVP

Aaron Best jest kluczowym zawodnikiem Trefla Sopot. Kanadyjczyk, który jest znany z bardzo dużej etyki pracy i profesjonalizmu, znacząco poprawił wskaźniki statystyczne z poprzedniego sezonu i w tym momencie jest jednym z kandydatów na MVP fazy zasadniczej.
Kanadyjczyk Aaron Best po zdobyciu mistrzostwa Polski zdecydował się na pozostanie w Treflu Sopot, podpisując z klubem nową umowę na lepszych warunkach finansowych. Ale to nie pieniądze były najważniejsze. Magnesem dla 32-letniego koszykarza była gra w rozgrywkach EuroCup, w których kiedyś występował z ekipą London Lions. Trenerowi Żanowi Tabakowi bardzo zależało na pozostawieniu Besta. Oprócz walorów sportowych ważna była także duża etyka pracy i profesjonalizm ze strony Kanadyjczyka.
Wszyscy w klubie, ale też koledzy Besta z szatni wypowiadają się na jego temat w samych superlatywach. Koszykarz zawsze jest na 100 procent przygotowany do zajęć, trenuje mocno, nie narzeka i nigdy nie odpuszcza. Trenerzy mogą liczyć na jego duże poświęcenie i zaangażowanie. Dlatego też Tabak tak mocno naciskał na podpisanie z nim umowy, bo jest trenerem, który wypracowuje różne schematy poprzez proces treningowy. Best idealnie wpasowuje się w jego filozofię trenerską.
32-latek znacząco poprawił wskaźniki statystyczne z poprzedniego sezonu i w tym momencie jest jednym z kandydatów na MVP fazy zasadniczej.
Best średnio notuje 16.7 pkt (11.9 poprzedni sezon), 4.8 zbiórki (4.4) i 2.5 asyst (2). Do góry – i to mocno – poszła jego skuteczność – z gry ma 53-procentową skuteczność (44). Z dystansu trafia na 45-procentowej skuteczności (33). Kanadyjczyk jest w tym momencie na 8. pozycji w klasyfikacji najlepszych strzelców.

W ostatnich tygodniach Best jest w rewelacyjnej formie. Z MKS-em zdobył 22 punkty (8/17 z gry), z Twardymi Piernikami – 31 (9/17), z PGE Startem – 19 (7/13), a w meczu z Legią – 24 (8/13 z gry, 5/9 za 3).
Z pewnością Best będzie także wysoko w rankingu najlepszych obrońców. Przez wielu jest uznawany za jednego z najlepszych fachowców w tej materii w ORLEN Basket Lidze.
– Każdy sezon to odrębna historia. Myślę, że moje podejście do pracy i gry nie zmieniło się. Staram się grać agresywnie i z dużą energią po obu stronach parkietu. Myślę, że ważnym aspektem, który wpływa na moją grę, jest to, że w drużynie jest sporo zawodników z poprzedniego sezonu. Jesteśmy zgrani i świetnie rozumiemy się na parkiecie, ale także w szatni. Trener też jest tego ważną częścią – mówi nam Aaron Best.
Kanadyjczyk na pewno nie jest zawodnikiem, którego widzimy na pierwszych stronach gazet. Cichy, rodzinny, skupiony na pracy. Należy dodać, że rozumie pracę innych – nigdy nie odmawia wywiadów czy pójścia na akcję marketingową. W wolnych chwilach… uczący się języka polskiego. Ludzie w klubie mówią nam, że Best rozumie podstawowe zwroty i cały czas robi postępy.
Wśród dyskusji na temat MVP pojawiają się także nazwiska: Michalaka, Funderburka, McGusty’ego czy Steina.
Pięć kolejek pozostało do zakończenia fazy zasadniczej. Trefl Sopot z bilansem 17:8 zajmuje 2. miejsce w tabeli PLK.
-
Michalak
-
Stein
-
Best
-
McGusty
-
ktoś inny
-
Michalak26 głosów
-
Stein18 głosów
-
Best88 głosów
-
McGusty8 głosów
-
ktoś inny29 głosów