A.J. Slaughter: Trener Kożan wie, co mu dam. Kibicuję Polsce!

A.J. Slaughter: Trener Kożan wie, co mu dam. Kibicuję Polsce!

A.J. Slaughter: Trener Kożan wie, co mu dam. Kibicuję Polsce!
AJ Slaughter / foto: Getty Images

– Będę weteranem w szatni i mentorem dla młodszych zawodników. Wciąż potrafię rzucać i zdobywać punkty. Nadal czuję, że mogę być produktywny z piłką w rękach. Wiek mnie nie ogranicza. Nie można mieć lekceważyć. Nie jestem dziadkiem, który przyjechał odcinać kupony – mówi A.J. Slaughter, zawodnik Anwilu Włocławek.

Karol Wasiek: Oglądasz mecze Polaków na EuroBaskecie?

A.J. Slaughter, zawodnik Anwilu Włocławek: Oczywiście! Kibicuję Polsce. Życzę, by zespół zaszedł jak najdalej w tym turnieju. Jestem w stałym kontakcie z Mateuszem Ponitką. Uwielbiam tego gościa. Jestem pod wrażeniem jego występów na tegorocznym EuroBaskecie. Jest w rewelacyjnej formie. Oby tak dalej!

Co czujesz, gdy oglądasz mecze kadry? Nadal odczuwasz duże emocje?

Tak. Nadal czuję się częścią reprezentacji Polski. Grałem w kadrze przez wiele lat. Byłem na trzech EuroBasketach, także na turnieju MŚ w 2019 roku. Z tą kadrą byłem na dobre i na złe. To bardzo ważna część w mojej koszykarskiej karierze.

Mam mnóstwo wspomnień. Sporo w tym czasie wygraliśmy ważnych meczów. Myślę, że byłem częścią grupy, która zmieniła polską koszykówkę i jej mentalność.

Życzę kadrze powodzenia i samych sukcesów. Będę jej kibicem na zawsze.

Teraz twoje miejsce w kadrze zajął Jordan Loyd. Znasz go?

Nie znam go osobiście, ale widziałem, jak gra w Eurolidze. Grał wcześniej w ACB. Rywalizowaliśmy ze sobą, kiedy był zawodnikiem Valencii.

To piekielnie dobry zawodnik. Jest w świetnej formie na tym turnieju. W meczu ze Słowenią trafił 7 z 8 rzutów z dystansu. Wow!

Wygląda na to, że kadra dokonała dobrego wyboru z kolejnym naturalizowanym graczem (śmiech).

W sezonie 2025/2026 będziesz zawodnikiem Anwilu Włocławek. To będzie dla ciebie pierwszy rozdział na parkietach ORLEN Basket Ligi. Jak się zapatrujesz na to, co się wydarzy w nadchodzących miesiącach?

Jestem podekscytowany. Nadarzyła się dobra okazja do tego, żeby zagrać w drużynie z Włocławka. Z trenerem, z którym pracowałem w reprezentacji Polski. Zawsze mieliśmy dobre relacje, dużo ze sobą rozmawialiśmy. Nie ma co ukrywać, że dobrze jest pracować z trenerem, który cię zna i wie, jak wykorzystać. On wie, co ode mnie dostanie.

Jestem optymistycznie nastawiony do nowego rozdziału. Nie mogę się doczekać gry przed kibicami w Polsce. Chcę dać im trochę emocji i radości.

Na sezon 2025/2026 miałeś ważny kontrakt z Saragossą. Dlaczego nie będziesz tam grał?

Miałem ważny kontrakt z Saragossą, ale w klubie doszło do zmiany trenera. Pojawił się Jesus Ramirez i zmieniła się też koncepcja składu. Rozstaliśmy się w zgodzie. Nie ma między nami złej krwi. Zawarliśmy porozumienie w sprawie wykupu.

Czy to prawda, że miałeś oferty z Hiszpanii?

Tak, pojawiły się oferty z Hiszpanii, ale żadna z tych opcji nie wydawała mi się lepsza od tej, którą dostałem z ORLEN Basket Ligi.

Jako naturalizowany obywatel, który grał w reprezentacji, uznałem, że ważne jest, by wrócić i rozegrać chociażby jeden sezon w kraju, któremu dużo zawdzięczam.

A.J. Slaughter po meczu z Treflem Sopot

Czy w letnim off-season pojawił się telefon z Legii Warszawa?

Tak. Rozmawiałem z Aaronem Celem, którego znam ze wspólnych występów w kadrze Polski. Zapytał mnie, jaki mam plan na przyszły sezon. Powiedziałem mu, że prowadzę zaawansowane rozmowy z Anwilem Włocławek. Aaron próbował coś załatwić w ostatniej chwili.

Ale było już za późno?

Tak.

Czego możemy się po tobie spodziewać w nadchodzących miesiącach? Jak będzie wyglądała twoja rola w Anwilu Włocławek?

Będę weteranem w szatni, mentorem dla młodszych zawodników. Taka rola bardzo mi odpowiada. Grałem na wszystkich poziomach – w Eurolidze, w EuroCupie i w FIBA Europe Cup. Przez wiele lat występowałem w lidze ACB. 

forBET KOD PROMOCYJNY – NAJWYŻSZY BONUS
Kod promocyjny
CharlesBasket
ODBIERZ

+18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.

Rola na parkiecie? Wciąż potrafię rzucać i zdobywać punkty. Nadal czuję, że mogę być produktywny z piłką w rękach. Wiek mnie nie ogranicza. Mogę wszystko! Nie można mieć lekceważyć. Nie jestem dziadkiem, który przyjechał odcinać kupony (śmiech) Myślę, że będę kluczowym zawodnikiem drużyny, zwłaszcza w końcowych fragmentach meczów.

Skład Anwilu wygląda bardzo mocno na papierze. Jest kilku graczy, którzy mogą wziąć na siebie odpowiedzialność w ważnych momentach – Michalak, Fridriksson czy Lockett.

Tak, to prawda. Czekamy na powrót z EuroBasketu Fridrikssona i Michalaka, którzy są ważni dla tego zespołu. Musimy wszystko poskładać w jedną całość, a to wcale nie będzie łatwe. Czas zbudować chemię i poważny zespół. Mamy wielu dobrych chłopaków, którzy chcą postępować właściwie. Chcemy grać razem, a nie egoistycznie. Ważne jest to, by wszyscy byli po tej samej stronie i ciągnęli wózek w jedną stronę.

Jakie są twoje pierwsze wrażenia z pobytu we Włocławku? Jak przebiegła prezentacja?

Jestem podekscytowany grą przed tymi kibicami. Są bardzo zaangażowani. Dali tego wyraz podczas niedawnej prezentacji. Nie spodziewałem się tego. Było mnóstwo fanów, którzy głośno nas powitali.

Mogę opowiedzieć anegdotę.

Zamieniam się w słuch.

Wrzuciłem wideo na Instagram z prezentacji. Odezwał się do mnie jeden z byłych kolegów z drużyny, Miquel Salvó, który napisał do mnie: „pamiętam, jak tam grałem, ich kibice są szaleni. To była niesamowita atmosfera”. 

Nie ukrywam, że gra w Polsce budzi u mnie duże emocje. Z przyjemnością zagram dla fanów, którzy mnie wspierali przez lata w kadrze. To dla mnie całkowicie nowy rozdział. Odświeżam swoją karierę. Wyczuwam dobre fluidy.

Czy A.J. Slaughter to największy transfer tego lata w ORLEN Basket Lidze?
135 użytkowników już oddało swój głos Ankieta
  • Tak
  • Nie
  • Tak
    84 głosów
  • Nie
    51 głosów
Wczytywanie…