50 punktów w 27 minut Embiida, kapitalny comeback Jokicia, Westbrook grzeje ławę

50 punktów w 27 minut Embiida, kapitalny comeback Jokicia, Westbrook grzeje ławę

ORL – PHI – 110:123
BKN – WAS – 119:118
MIN – ATL – 122:134
CHA – BOS – 111:102
POR – MIA – 92:104
CLE – CHI – 104:117
MEM – MIL – 114:126
TOR – DAL – 98:102
OKC – SAS – 96:118
HOU – UTA – 116:111
LAC – DEN – 128:130 (OT)
DET – SAC – 133:131
IND – LAL – 111:104

Kiedy przełączyłem się na mecz Sixers z Magic, jakoś pod koniec pierwszej kwarty, spojrzałem na wynik, który wynosił 22:20 na korzyść Sixers. Potem spojrzałem w box score i okazało się, że z tych 22 punktów, 20 zdobył Joel Embiid. Już wtedy można było przypuszczać, że to będzie kosmiczny występ. No i był.

Do przerwy JoJo zdobył 38 punktów. Do rekordu daleko – najwięcej punktów w pierwszej połowie zdobył w 1978 roku David Thompson – aż 53 oczka. Niemniej postawa Embiida była imponująca. Ostatecznie zdobył 50 punktów, 12 zbiórek i 3 bloki. Sama linijka nie jest aż tak szalona – dodać trzeba do niej fakt, że Joel spędził na parkiecie tylko 27 minut. To jest tylko nieco ponad 56% całego czasu możliwego do spędzenia na boisku w czasie meczu. Absolutne szaleństwo:

YT/NBA

Mecz zakończył się oczywiście zwycięstwem Sixers. Piękny był jednak fakt, że Embiidowi kroku próbował dotrzymać Mo Bamba. Środkowy Magic zdobył 32 punkty, z czego aż 28 w tej zwariowanej pierwszej połowie. Co zdumiewa, to fakt, że trafił w całym meczu 7/8 rzutów z dystansu:

Wspaniałym widowiskiem był także mecz pomiędzy Nuggets a Clippers, zakończony dopiero po dogrywce. Zwycięstwo Denver dał celny rzut za trzy Aarona Gordona tuż przed końcową syreną. Dużą część zasług należy jednak przypisać Nikoli Jokiciowi, który najpierw znalazł go niesamowitym podaniem z podwojenia:

Wygrana Nuggets to w dużej mierze zasługa postawy Jokicia, który zanotował 49 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst. Jeszcze w trzeciej kwarcie Clippers prowadzili różnicą 15 punktów. Szybki powrót Nuggets pozwolił jednak zakończyć po czterech kwartach remisem, a ostatnie minuty to już szalona koszykówka:

YT/NBA

Giannis Antetokounmpo zanotował 33 punkty, 15 zbióek i 7 asyst w wygranym meczu z Grizzlies. Umiesz liczyć – licz na siebie:

Rywalizację z Giannisem starał się podjąć Ja Morant i wyszło mu to z niezłym rezultatem. W całym meczu zanotował 33 punkty, 8 zbiórek i 14 asyst, co zaowocowało kapitalnym pojedynkiem dwóch liderów czołowych ekip ligi. Dawno nie oglądaliśmy takiego starcia:

YT/NBA

Los ANgeles Lakers, po sensacyjnym zwycięstwie z Utah Jazz, tym razem nie dali rady Indianie Pacers. Historią meczu był fakt, że na niespełna 4 minuty przed końcem trener Frank Vogel posadził na ławce Russella Westbrooka, mającego do tego momentu skuteczność 5/17 z gry, nie dając mu szans w końcówce. Późniejsze doniesienia m. in. Dave’a McMenamina z ESPN sugerują, że zarząd Lakers dał walczącemu o posadę trenerowi Vogelovi zielone światło na to, by traktować surowiej gwiazdy. LeBronowi już nawet nie bardzo chce się o tym wszystkim gadać:

Ostatnich minut meczu nie dograł też Domantas Sabonis – w tym wypadku jednak powodem była kontuzja kostki:

Szkoda, bo do tego momentu Sabonis zdążył zanotować triple-double z 20 punktów, 12 zbiórek i 10 asyst, będąc liderem Pacers w tym zwycięstwie nad Lakers:

YT/Hoop Station

Utah Jazz, po zaskakującej porażce z Lakers, tym razem nie dali rady Houston Rockets. Osłabionych brakiem Donovana Mitchella Jazzmanów załatwił rzutem w końcówce Kevin Porter Jr.:

Najlepszym strzelcem Rakiet był jednak Garrison Mathews, który z ławki dostarczył 23 punktów:

Świetny występ zanotował Luka Doncic, zdobywając 41 punktów, 14 zbiórek i 7 asyst w wygranym na samym finiszu meczu z Toronto Raptors:

YT/NBA

Dobry mecz dodał do swojego resume także DeMar DeRozan, którego 30 punktów i 7 asyst wydatnie pomogło Bulls rozprawić się z Cleveland Cavaliers:

YT/Hoop Station

W końcu świetny występ Trae Younga nie poszedł na zmarnowanie. Mimo porażki w pierwszej kwarcie wynikiem aż 26:42, Hawks udało się odwrócić losy spotkania – głównie za sprawą Younga właśnie, który zapisał na swoim koncie 37 punktów, 5 zbiórek i 14 asyst:

Boston Celtics polegli w starciu z Charlotte Hornets, dla których na 50 punktów złożyli się Terry Rozier i Miles Bridges:

Brooklyn Nets poradzili sobie z Washington Wizards. Najlepszym strzelcem został Kyrie Irving, z dorobkiem 30 punktów i 7 asyst. Istotne było jednak wsparcie z ławki ze strony LaMarcusa Aldridge’a, który zdobył 27 oczek – zwłaszcza przy Jamesie Hardenie trafiającym 7/21 z gry i gubiącym piłkę aż 8 razy:

Miami Heat uporali się z Portland Trail Blazers, a najlepszym strzelcem z ławki został Tyler Herro Caleb Martin, notując 26 punktów i 8 zbiórek:

Heat udało się wygrać pomimo pewnych perturbacji – po zaledwie 15 minutach gry z boiska wyrzucony został Jimmy Butler:

Kolejne już w tym sezonie Dejounte Murray’a na 23 punkty, 10 zbiórek i 14 asyst dało Spurs zwycięstwo nad Oklahomą City Thunder:

Detroit Pistons mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad Sacramento Kings – dopiero jednak po celnej trójce Cory’ego Josepha w ostatnich sekundach, która to dała Pistons prowadzenie:

Najlepszym strzelcem Pistons okazał się jednak Saddiq Bey, z dorobkiem 30 punktów: