Za nami Media Day – co ciekawego przed sezonem?
Za nami Media Day – ten dzień, w którym zawodnicy i trenerze wychodzą po długich wakacjach przed kamery i opowiadają o tym, jak dobry będzie przyszły sezon i jak sumiennie przepracowali lato. Większość z tych konferencji to nuda i powtarzanie utartych frazesów, ale oczywistym jest, że zawsze znajdzie się coś stosunkowo ciekawego. Furorę w tym roku robi debiutant, niejaki Jeremy Sochan, pewnie kojarzycie. Kibice są zachwyceni jego nową fryzurą nawiązującą do barw w starym logo San Antonio Spurs:
Nasz reprezentant zapracował sobie w szatni Spurs na ksywę 'Sprinkles’, co oznacza w tłumaczeniu tę kolorową posypkę do lodów:
Zostając jeszcze na chwilę przy Spurs, trener Gregg Popovich stawił się na konferencji prasowej w wyśmienitej formie. Pośród kilku złotoustych wypowiedzi najciekawszą jest chyba ta:
„Prawdopodobnie nie powinienem tego mówić. Ale i tak powiem: Nikt tutaj nie powinien jechać do Vegas z myślą postawienia na nas, że wygramy mistrzostwo. […]”
– trener Gregg Popovich
Więcej złotych myśli:
Na konferencji pojawił się też Zion Williamson, opowiadając jak solidnie przepracował lato, jak zmienił dietę, jak jest w lepszej formie niż kiedykolwiek. Coś jednak sprawia, że mu wierzę w te frazesy. Zobaczcie jak chudą buzię ma Zion, jak zarysowane mięśnie. Chyba nigdy nie wyglądał tak dobrze:
Tu dla porównania jego forma na Media Day sprzed roku:
Niezręcznie zrobiło się za to na moment na konferencji z udziałem świeżo upieczonego zawodnika Dallas Mavericks, Christiana Wooda. Dziennikarka zapytała go o to, co sądzi o pomyśle trenera Jasona Kidda (o którym sam powiedział mediom), by ten był dla Mavericks zawodnikiem rezerwowym. Okazało się, że Wood o tym pomyśle właśnie pierwszy raz usłyszał:
Miła atmosfera panuje w obozie Lakers. Istniały obawy co do tego, czy Russell Westbrook i Pat Beverley – przez lata pałający do siebie dużą niechęcią wrogowie – dogadają się i będą w stanie grać razem. Beverley przyznaje, że od kiedy przybył do Los Angeles, to Westbrook jest jego najlepszym kolegą z zespołu: razem przychodzą na trening przed 7:00 rano i spędzają wspólnie czas na siłowni:
Po drugiej stronie Los Angeles też spore nadzieje. Przede wszystkim Kawhi Leonard przyznał, że jest zdrowy i rozpocznie obóz przygotowawczy w normalnym trybie. Wygląda więc na to, że w końcu zobaczymy go na parkiecie już w trakcie meczów preseason. Grającego Leonarda nie widzieliśmy ponad rok. Z rozbrajającą szczerością przyznał on też, że jest teraz silniejszym graczem, bo kiedy nie mógł grać w koszykówkę, podnosił ciężary. Nie mogło też zabraknąć ikonicznego jego śmiechu
Być może widzieliście już gdzieś w internecie nową fryzurę Jimmiego Butlera. Zawodnik Heat wprost przyznaje, że bawi się w wakacje swoim wizerunkiem, żeby powkurzać trochę internet. Wciąż zastanawia się, czy zachować ten fryz na rozpoczęcie sezonu. Musiałby chyba jednak związać warkocze, bo w grze mogłyby nie być najbardziej wygodne:
Trener Mike Brown jest wyraźnie nakręcony na nadchodzący start sezonu – tak jak my:
Pierwsze mecze preseason już w nocy z piątku na sobotę. Są to co prawda sparingi o pietruszkę, ale zawsze to jednak okazja na obejrzenie najlepszych graczy na parkiecie po tak długiej przerwie.