Wymiana na linii Pistons-Nuggets
Coraz bardziej zbliża się tegoroczny trade deadline w NBA, a co za tym idzie, wzmaga się aktywność na rynku transferowym. Doświadczyliśmy tego przedwczoraj, kiedy to wymianę dopięli menadżerowie Detroit Pistons i Denver Nuggets.
Na jej mocy, do Denver trafi Rodney McGruder i wybór w drugiej rundzie draftu 2022 należący oryginalnie do Brooklyn Nets. Szeregi Pistons zasili natomiast Bol Bol. Ruch ten raczej nie odmieni ligowego krajobrazu, przynajmniej na ten moment. Kto wie bowiem, jak w dłuższej perspektywie rozwinie się kariera Bola?
Bol Bol szykowany był przecież do wyboru w loterii draftu 2019, lecz kontuzja stopy ograniczyła jego występy w college’u do zaledwie 9 meczów. Z tego powodu syn słynnego Manute Bola spadł aż do drugiej rundy. Tam wybrali go Heat oddając od razu do Nuggets, lecz niestety – przy mistrzowskich aspiracjach i Nikoli Jokicu w składzie, ciężko było znaleźć dużą liczbę minut dla Bola, niezbędną dla jego rozwoju. Wskutek tego, środkowy praktycznie nie pojawiał się na boisku, co zaczęło w końcu generować u niego frustrację:
W Detroit mierzący 218 cm Bol na pewno dostanie więcej szans na pokazanie swojego ofensywnego repertuaru, który niewątpliwie potrafi zaskoczyć:
Dla Denver to ruch z myślą o najbliższej przyszłości. Dzięki niemu bowiem zaoszczędzili nieco pieniędzy, schodząc do 2,5 mln dolarów poniżej progu podatku od luksusu. Ponadto, Nuggets ogłosili przy okazji podpisanie dwustronnego kontraktu z obrońcą Davonem Reedem. W praktyce oznacza to, że jeśli zwolnią McGrudera, otworzy im się miejsce w składzie na jeden standardowy kontrakt. Może Bryłki będą chciały zapolować na graczy wykupionych pod trade deadline, a może już szykują miejsce dla podpisanego wczoraj DeMarcusa Cousinsa?