Wrze po meczu Celtics z Hornets. Paskudne zachowanie Granta Williamsa wobec Tatuma
Jaylen Brown skrytykował „faul niczym z futbolu amerykańskiego” Granta Williamsa na Jaysonie Tatumie, na co sam zainteresowany odpowiedział, że było to niezamierzone zagranie podczas szybkiego ataku. Brown dodał: „Myślałem, że JT i Grant są przyjaciółmi… Chyba jednak nie.”
Na nieco ponad dwie minuty przed końcem piątkowego meczu skrzydłowy Charlotte Hornets, Grant Williams, został wyrzucony z boiska za drugi faul niesportowy a swoim byłym koledze z drużyny – Jaysonie Tatumie z Boston Celtics.
Sytuacja miała miejsce, gdy Tatum prowadził piłkę w kontrze, a Williams w pełnym biegu wpadł na niego. Wyraźnie zirytowany Tatum wstał i po prostu podszedł do linii rzutów wolnych, podczas gdy sędziowie analizowali powtórkę faulu.
Jaylen Brown, skrzydłowy Celtics, nie mógł uwierzyć w to, co zrobił Williams, który grał z nim i Tatumem w Bostonie w latach 2019–2023.
„O czym my tu w ogóle mówimy? Widzieliście to samo, co ja? Wpadł na niego jak w futbolu, jak Ray Lewis wbiegający przez środek boiska. Grant powinien wiedzieć lepiej” – powiedział Brown dziennikarzom w Charlotte.
Brown zastanawiał się też, dlaczego Williams miałby popełnić taki faul. „Myślałem, że JT i Grant są przyjaciółmi… Chyba jednak nie” – dodał Brown.
Obrońca Bostonu Derrick White też dodał swoje zdanie: „Jest po prostu za duży, żeby robić coś takiego.”
Williams w swojej obronie tłumaczył, że faul nie był zamierzony.
„Myślę, że to był po prostu moment meczu, co pewnie przyczyniło się do decyzji o faulu niesportowym” powiedział Williams Bobby’emu Manningowi z CLNS Media. „To była sytuacja w kontrze, próbowałem zagrać w stronę piłki. Rzeczywiście sięgnąłem przez jego ciało, i pewnie na powtórce wygląda to tak, jakbym próbował przejąć piłkę, ale to było po prostu szybkie tempo. JT to jeden z moich najbliższych przyjaciół w lidze. Nie miałem żadnych złych intencji. Był to po prostu jeden z tych momentów, kiedy biegniesz w pełnym pędzie, a on już podał piłkę, co może pogarsza sytuację.” – dodał winowajca całego zdarzenia.
Williams odniósł się także do reakcji Browna.
„JB był sfrustrowany, bo nikt nie chce kontuzjować swojego kolegi z drużyny, i to rozumiem. Natomiast nie było w mojej głowie żadnych złych zamiarów.”- wyjaśnił Williams.
Gracz Hornets dodał, że Brown podszedł do niego po meczu, pytając: „Serio, to tak gramy?”
„On zna mnie dobrze. To był po prostu twardy faul” – powiedział Williams. „Jutro znowu gramy przeciwko nim. Nic wielkiego. Wszyscy wiedzą, że JT to mój chłopak, więc nic celowego” – bronił się 25-latek.
Williams zapowiedział, że porozmawia z Tatumem jeszcze tej nocy lub następnego dnia, choć uważa, że nie będzie to konieczne. „JT wie, że to nie było złośliwe ani zamierzone.”
W tym samym meczu, skrzydłowy Hornets Miles Bridges również został wyrzucony z boiska po zagraniu rodem z siatkówki – z impetem odbił piłkę na ławkę po gwizdku, a LaMelo Ball zakończył mecz popełniając pięć fauli.