Vince Carter kiedyś prawie namówił Shaqa do gry w Raptors!
Eh ta współczesna NBA – wszyscy starają się zwerbować do siebie jakieś gwiazdy i stworzyć super-drużynę. Jeśli wierzyć Vince’owi Carterowi, wcale nie jest to zjawisko tak bardzo współczesne.
W rozmowie z Jacobem Feldmanem ze Sports Ilustrated Vince Carter przyznał, że choć nie było to zjawisko tak powszechne, to również za jego czasów uświadczyć można było przypadki zawodników namawiających swoich kolegów z innych zespołów do dołączenia do ekipy:
„Jedyna tego rodzaju sytuacja, którą mogę sobie teraz przypomnieć, to kiedy próbowałem namówić Shaqa na grę w Toronto. Czułem, że byłem blisko… Nie było to łatwe w tamtych czasach, bo większość gości myślała sobie – o co w ogóle chodzi z tą Kanadą? Ciężko było przekonać chłopaków, że to świetne miejsce do życia, tak długo jak sami tu nie przyszli.”
Vince Carter dla Toronto Raptors grał w latach 1998-2004. W tym czasie Shaquille O’Neal nie był ani razu na rynku wolnych agentów, więc trudno dojść samemu do ewentualnych szczegółów dotyczących tej sytuacji. Najprawdopodobniej jednak chodzi o sytuację, w której Shaw poprosił o transfer przed sezonem 2004/05. Wtedy Los Angeles Lakers przystali na prośbę swojego gwiazdora i wysłali go do Miami Heat. Słoneczna Floryda brzmi nieco bardziej zachęcająco od kanadyjskiej, zimnej północy. W zamian do Lakers trafił wtedy Lamar Odom, Caron Butler, Brian Grant, oraz dwa picki w drafcie.
Ciężko zakładać, że Carterowi rzeczywiście udałoby się doprowadzić do sprowadzenia Shaqa do Toronto. Duet Carter & Shaq byłby fantastyczny do oglądania, ale jak dobrze pamiętamy, Vice’owi i Raptors nie było wtedy po drodze. Pół sezonu po transferze O’Neala do Heat, Raptors rozstali się z Carterem wymieniając go do New Jersey Nets. Najpewniej nie oglądalibyśmy więc zbyt długo takiego duetu w akcji, a kto wie, może to nawet Carter poszedłby w zamian do Lakers.
źródło:YouTube/Niklas Fransson