To była noc Jaysona Tatuma! Warriors wygrywają pomimo 1/13 za trzy Curry’ego
LAC – NYK – 102:110
BOS – WAS – 116:87
LAL – MIA – 107:113
CHI – ORL – 95:114
POR – TOR – 114:105
ATL – CHA – 113:91
PHI – SAS – 115:109
MEM – DAL – 91:104
BKN – MIN – 125:136
DET – DEN – 111:117
UTA – GSW – 92:94
To zdecydowanie był dzień Jaysona Tatuma – świetna skuteczność 18/28 z gry, w tym aż 9/14 zza łuku – łącznie 51 punktów, 10 zbiórek, 7 asyst i tylko 1 strata. Plus/minus na poziomie +31, 6/6 z linii rzutów wolnych. To nie mogło skończyć się inaczej, niż pewnym zwycięstwem Celtics nad Wizards:
Mimo kolejnego już słabszego występu Stepha Curry’ego (13 punktów, 1/13 za trzy), Golden State Warriors pokonali Utah Jazz, grających Donovana Mitchella. Największa w tym zasługa Jordana Poole’a, który zdobył najwięcej w zespole 20 punktów:
Był to mecz zacięty do samego końca, choć trudno powiedzieć, żeby było to spotkanie na najwyższym poziomie. Przez ostatnie 4 minuty obie drużyny zdobyły łącznie tylko 8 punktów:
Kolejne już triple double Jimmiego Butlera na 20 punktów, 10 zbiórek i 12 asyst, pozwoliło Miami Heat cieszyć się zwycięstwem nad Los Angeles Lakers:
Pod nieobecność Tylera Herro, najlepszym strzelcem z dorobkiem 25 oczek został Duncan Robinson:
LeBron robił co mógł – choć zdobył 33 punkty, 11 zbiórek i 4 asysty, trafił też tylko 1/8 z dystansu. Przyzwoity mecz rozegrał Russell Westbrook, zdobywając 24 punkty, 9 zbiórek i 9 asyst przy dobrej skuteczności 9/15 z gry i tylko 3 stratami. Lakers do końca mieli jeszcze jakieś szanse, ale przy takich błędach…:
Świetny występ Luki Doncicia na 37 punktów, 11 zbiórek i 9 asyst, dał Dallas Mavericks wygraną z Memphis Grizzlies:
Po drugiej stronie stanął ja Morant, który postawił się Luce, samemu notując 35 punktów, 13 zbiórek i 6 asyst:
Joel Embiid kontynuuje swoją passę meczów na poziomie MVP. Tym razem 38 punktów, 12 zbiórek i 6 asyst dało wygraną ze Spurs. Dla Embiida to już 12. z rzędu mecz wyjazdowy na 30 punktów lub więcej:
Nets nie podołali Timberwolves, po dobrym meczu Kyrie Irvinga na 30 punktów i nieco gorszym meczu Jamesa Hardena na 13 punktów. Po stronie Wilków nie zawiódł żaden z liderów – Towns, Russell i Edwards zanotowali kolejno 23, 23 i 25 punktów:
Osłabieni brakiem Zacha LaVine’a i Alexa Caruso Bulls nie podołali Orlando Magic. Najlepszym strzelcem zespołu z Florydy był Mo Wagner z dorobkiem 23 oczek z ławki. na koncie ma też spięcie z DeMarem DeRozanem:
Jalen Suggs!:
Trae Young znów poprowadził Hawks do zwycięstwa – tym razem nad Hornets. Wystarczyło do tego jego 30 punktów, 4 zbiórki i 4 asysty:
Portland Trail Blazers próbują wyjść z dołka – krokiem w tę stronę jest wygrana z Raptors. Mianem najlepszego strzelca podzielić musieli się CJ MCCollum, Anfernee Simons i Nassir Little, którzy zdobyli po 19 oczek:
Knicks dali sobie radę z Clippers, grających w dalszym ciągu bez Kawhi Leonarda i Paula George’a. Na 52 punkty złożyli się RJ Barrett i Julius Randle:
Nikola Jokic zdominował Detroit Pistons, notując przeciwko nim 34 punkty, 9 zbiórek i 8 asyst: