Steven Adams na wylocie z OKC
Oklahoma City Thunder oficjalnie weszli w tym sezonie w tryb przebudowy. Sam Presti chce mieć nie tylko jak najmłodszy, ale i jak najtańszy skład. W tej drugiej kategorii nie mieści się Steven Adams.
Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł
Oczywiście, Presti w pierwszej kolejności najchętniej pozbyłby się Chrisa Paula, niestety na ten moment nie ma opcji na korzystną wymianę z jego udziałem. Dlatego też generalny menadżer Grzmotów ma w planach trade drugiego najlepiej zarabiającego zawodnika OKC, czyli Stevena Adamsa.
Dla samego zawodnika to żadna nowość. Przez większość wakacji przewijały się spekulacje na temat jego odejścia. Zainteresowani mieli być głównie Sacramento Kings, ale także Boston Celtics czy Dallas Mavericks. Ostatecznie OKC z nikim nie doszła do porozumienia. Teraz Presti wraca do tematu i znów szuka chętnych. Po raz kolejny jednak żąda zbyt wiele.
Według Seana Deveneya, Thunder oczekują wyboru w drafcie, młodego zawodnika i spadający kontrakt, który uwolni miejsce w salary. To wysoka cena za środkowego, któremu zostały jeszcze 2 lata i 53 miliony dolarów do wypłacenia. Zdaniem anonimowego działacza, zdecydowanie za wysoka:
„Cena jest za wysoka. Może w trakcie sezonu trochę spadnie. Niełatwo przejąć jego kontrakt oddając w zamian młodych graczy i jeszcze picki. Większość drużyn ma już ustaloną rotację na pozycji centra. Nie da się ot tak przejąć jego umowy, bardzo mało zespołów będzie w stanie sobie na to pozwolić.”
Adams to wciąż młody zawodnik (26 lat) i jeden z najlepszych zadaniowców w tej lidze, który z pewnością przydałby się wielu zespołom. Świetny zbierający (średnio 5 zbiórek ofensywnych na mecz, 9,5 łącznie i to grając obok Westbrooka), bardzo dobry obrońca podkoszowy, który i w ataku wie, co zrobić z piłką, nie upominając się przy tym o dużo posiadań.
Niestety jego kontrakt z pewnością nie jest zbyt przyjazny dla salary cap. Chociaż, jak dodał Deveney, jeśli Presti zejdzie trochę z ceny, w okolicy trade deadline mogą znaleźć się drużyny, które będą skłonne usiąść do rozmów. Nie ma jednak informacji, kto byłby najbardziej zainteresowany, poza wcześniej przywoływanymi ekipami. A zatem może Danny Ainge znalazłby jakiś sposób, aby przywrócić lidze Stache Bros?
https://www.youtube.com/watch?v=7oRrreX9qvM
Źródło: Youtube.com/The Crossover