Rasheed Wallace zasili szeregi Los Angeles Lakers
Darvin Ham nie próżnował odkąd w zeszłym tygodniu został oficjalnie ogłoszony nowym trenerem Los Angeles Lakers i już zdążył znaleźć pierwszego członka swojego sztabu szkoleniowego. Rolę asystenta w Mieście Aniołów otrzymał słynny Rasheed Wallace.
Informację tę podał Shams Charania podkreślając przy tym, iż Wallace wciąż nie dopiął dokładnych warunków z włodarzami klubu, lecz dogadał się już z samym Hamem. Obaj panowie znają się doskonale jeszcze z czasów gry na boiskach NBA. Występowali wspólnie w Detroit Pistons w latach 2003-2005, dwukrotnie grając obok siebie w Finałach, które wygrali w 2004 roku. Zważywszy na to, że Darvin miał dostać pełną swobodę przy doborze swoich współpracowników, oficjalne potwierdzenie ze strony Lakers powinno pojawić się w przeciągu kilkudziesięciu godzin. Tym bardziej, że wieści te potwierdził niejako Penny Hardaway, w sztabie którego Wallace pracował w ostatnim czasie.
Rasheed nie może pochwalić się wielkim doświadczeniem w trenowaniu. Do tej pory spędził on zaledwie jeden sezon w tej roli w NBA. W sezonie 2013/14 był asystentem w Detroit Pistons, lecz przychodzący w kolenych rozgrywkach Stan van Gundy zrezygnował z jego usług. Poza tym epizodem, trenował jeszcze liceum im Charlesa Jordana w Północnej Karolinie. Ostatni sezon natomiast zatrudniony był w roli asystenta Penny’ego Hardawaya na uczelni Memphis. Niestety jednak od stycznia pomagał Penny’emu zdalnie, będąc poza drużyną z powodu protokołów bezpieczeństwa i higieny.
Wallace ma jednak za sobą 16 sezonów rozegranych na parkietach NBA. W tym czasie 4 razy był powoływany do Meczu Gwiazd, rozgrywając łącznie 177 spotkań w playoffs. Znany ze swojej charyzmy i trudnego momentami charakteru Sheed może się okazać nieocenionym głosem w szatni Lakers, w której nie brakuje ego.