PLK: Skele odmieni układ sił w lidze – Stal buduje legendę

PLK: Skele odmieni układ sił w lidze – Stal buduje legendę

PLK: Skele odmieni układ sił w lidze – Stal buduje legendę
Aigars Skele / foto: Andrzej Romański / PLK

Transferowy BOOM

Stal Ostrów ogłosiła w poniedziałek transfer Ajgarsa Skele – półtoraroczna umowa. W skali naszej ligi prawdziwe BOOM (pożyczę, Karol). Stal (od)zyskała gracza, który powinien znacząco zwiększyć potencjał tej drużyny, a może nawet odmienić układ sił w całej PLK. Liga (od)zyskała zawodnika, który z miejsca będzie jej gwiazdą, wyróżniającą się postacią – osobowością. Wystarczy przypomnieć, że Łotysz w ostatnich dwóch latach był jednym z uczestników wyścigu po nagrodę MVP. Przy obu zdaniach oczywiście jest *, czyli jego zdrowie, ale zakładajmy optymistyczny scenariusz. 

Panowanie nad grą 

Trener Andrzej Urban lubi ułożoną koszykówkę. Zorganizowaną, nie wolną amerykankę. Dlatego tak dobrze czuł się mając do dyspozycji Ajgarsa Skele w ostatnich latach i dlatego też przed sezonem próbował go zastąpić Rosenthalem. Teraz ponownie będzie mógł liczyć na to, że na parkiecie będzie miał gracza realizującego jego plan, a często nawet potrafiącego samodzielnie podejmować trafne decyzje na parkiecie. Skele zapanuje nad tym zespołem, sprawi, że gra nie będzie tak falować i tym samym potężne kryzysy w ataku, które dopadały ten zespół, raczej nie powinny się już zdarzać (generalnie słaby atak Stali powinien iść do góry). 

Ktoś dużo straci 

Ajgars Skele to szósty obcokrajowiec w składzie Stali (szósty zdrowy). To oznacza, że jeśli Paxson Wojcik nie otrzyma już za chwilę polskiego obywatelstwa, to klub z Ostrowa albo będzie musiał podjąć decyzję o wpłacie do ligi 200 tysięcy złotych (wątpliwe), albo przed każdym meczem trener Andrzej Urban będzie zmuszony kogoś odesłać na trybuny, albo po prostu ktoś ze Stalą się pożegna. Nie da się ukryć, że teraz na obwodzie zrobiło się tłoczno i to zapewne tam dojdzie do cięć – o ile do nich dojdzie. Na cenzurowanym był Ty Rolon (przynajmniej u kibiców) – najbliższe dni, a może nawet tygodnie. w kontekście jego przyszłości, będą decydujące.

Cieszą się strzelcy 

Od momentu kontuzji Marta Rosenthala Stal gra bez rozgrywającego. No tak. Jakkolwiek byśmy nie naginali rzeczywistości, to ani Ty Rolon, ani Adas Juskievicius jedynką z krwi i kości nie są. Obaj lubią zdobywać punkty, obaj myślą o dochodzeniu do pozycji do rzutu i brakuje im takiego genu rozgrywającego, który cechuje graczy wiedzących kiedy i jak uruchomić partnerów. Dodatkowo boiskowy generał, jakim jest Skele, potrafi kontrolować tempo gry i tym samym większe jest prawdopodobieństwo, że Stal, już z Łotyszem, będzie potrafiła zamykać mecze i nie będzie dopuszczać do zaciętych końcówek. 

Budowanie lokalnej legendy 

Kiedy zaczęły się pojawiać pierwsze doniesienia o tym, że Skele być może pożegna się z klubem z Rostocku, w Internecie z każdym dniem przybywało wpisów fanów Stalówki namawiających Łotysza do powrotu do Ostrowa. „Ajgars, wracaj domu” nawet czytałem. To pokazuje, jak bardzo przez ostatnie lata Skele związał się z kibicami Stali. Fani doceniali jego zaangażowanie, jego charakter, jego oddanie i grę, czym zapracował sobie na miano jednego z najlepszych w historii tego klubu. Nie dziwi mnie więc ostrowska euforia, porównywalna do tej po podpisie Hodge’a w Zielonej Górze. Stal zyskuje świetnego gracza, ale międzyczasie buduje także klubową legendę – nie mam co do tego wątpliwości.

Czy Stal Ostrów Wielkopolski zdobędzie medal w sezonie 2024/2025?
306 użytkowników już oddało swój głos Ankieta
  • Tak
  • Nie
  • Tak
    144 głosów
  • Nie
    162 głosów
Wczytywanie…