Ostatni taniec braci Gasol
Nadchodzące Igrzyska Olimpijskie będą wyjątkowe pod wieloma względami. Jedna kwestia będzie jednak miała szczególne znaczenie dla wszystkich fanów koszykówki. Po raz ostatni bowiem zobaczymy w jednej drużynie braci Gasol.
Wczorajszego wieczora Sergio Scariolo ogłosił w końcu oficjalną kadrę Hiszpanii na nadchodzące Igrzyska w Tokio, w której znalazło się miejsce zarówno dla Marca, jak i dla Pau Gasola. Najprawdopodobniej jednak nie zobaczymy ich grających wspólnie, gdyż 41-letni już Pau pełnić będzie zapewne rolę zmiennika dla swojego młodszego o 5 lat brata.
Jak widać, w kadrze nie brakuje także innych uznanych nazwisk jak Ricky Rubio, Sergio Llul, Rudy Fernandez, czy bracia Hernangomez. Szczególnie interesująca jest tutaj kwestia Juancho. Jeszcze na początku miesiąca został on wykluczony z gry w Igrzyskach z powodu kontuzji barku, co potwierdzała hiszpańska federacja. Ostatecznie jednak podkoszowy Minnesoty Timberwolves znalazł miejsce w składzie Hiszpanii, która w Tokio spróbuje powalczyć o medal.
Bracia Gasol są absolutnymi legendami hiszpańskiej koszykówki i nieodłącznym elementem ich największych sukcesów. Wspólnie wystąpili na 5 Igrzyskach, za każdym razem opuszczając wioskę olimpijską z medalem na piersi (2x srebro i 1x brąz). Tegoroczne zmagania będą jednak najprawdopodobniej ich ostatnimi Igrzyskami. O ile Marc ma jeszcze ważny kontrakt i całkiem bezpieczne miejsce w NBA, o tyle dla Pau występy w Tokio zapowiadane są jako ostatnie chwile na koszykarskim parkiecie. Starszy z braci bardzo chciał zagrać w Japonii i stąd nieco zaskakująca decyzja o powrocie do FC Barcelony. Tam pokazał, że wciąż może mieć wpływ na wydarzenia boiskowe. W dwóch meczach finałowych ligi hiszpańskiej przeciwko Realowi Madryt notował 9,5 pkt i 7 zb na mecz. W niedawnym starciu towarzyskim z USA także przypomniał o sobie, zdobywając 8 pkt i 5 zb w 16 minut na parkiecie:
Po meczu komplementował go szkoleniowiec Team USA, Gregg Popovich:
„Oczywiście to już nie jest ten sam Pau co kiedyś, ale to wciąż zawodnik głodny rywalizacji, który potrafi znakomicie podawać. Gracz z tymi warunkami i takim wyszkoleniem to wielki skarb. Jestem pewien, że w kadrze Hiszpanii są zadowoleni z faktu, że Pau wciąż z nimi gra.”
Gregg Popovich
Po Igrzyskach jednak najprawdopodobniej zakończy on swoją pełną sukcesów, również tych olimpijskich, karierę. Jak daleko zajdzie tym razem z drużyną narodową?