Oladipo i Durant zawodnikami tygodnia
Victor Oladipo(Indiana Pacers) i Kevin Durant(Golden State Warriors) zostali wybrani dziś do tytułu zawodnika tygodnia w poszczególnych konferencjach.
Po tym jak obydwaj zawodnicy poprowadzili swoje drużyny i nie zaznali z nimi porażki w ubiegłym tygodniu i zanotowali jednocześnie świetne indywidualne występy nie było innej możliwości by guard Indiany i skrzydłowy Warriors nie zostali najlepszymi graczami w konferencji wschodniej i konferencji zachodniej w lidze NBA. Tydzień pomiędzy 4 a 10 grudnia bezapelacyjnie należał do nich.
Swój tydzień Oladipo zakończył w wielkim stylu, zdobywając 47 punktów w wygranym po dogrywce niedzielnym pojedynku z Nuggets. Jednak niezwykła, nowa gwiazda Pacers pędziła już w zawrotnym tempie jeszcze przed zdobyciem swojego career-high zeszłej nocy. W ostatnią środę rzucił np. trojkę na zwycięstwo w spotkaniu z Chicago Bulls, a dwie noce później dzięki swoim 33 oczkom przerwał zwycięski pochód Cleveland Cavaliers, zatrzymując ich serię zwycięstw na liczbie 13, jak się okazało pechowej.
W ciągu ostatniego tygodnia zespół z Indianapolis zaliczył bilans 4-0, a sam Oladipo miał średnie na poziomie 30.8 pkt, 7.0 zb, 4.3 ast i 1.8 stl. Trafiał 52.1% z pola gry i 47.5% z dystansu. Jego procent rzutów dystansowych przypadł na średnio 10 oddanych rzutów za 3 punkty. Przed tym tygodniem tak wiele prób dystansowych zdarzyło mu się oddać tylko dwa razy w karierze. Jednocześnie trafił o 7 więcej trójek niż żaden inny zawodnik ! W tych 4 meczach aż 19-krotnie udało mu się umieścić piłkę w koszu zza łuku.
W tym samym czasie w konferencji zachodniej, w drużynie Warriors ciężar gry spoczywał na Kevinie Durancie. Stephen Curry rozegrał tylko spotkanie 4.12 a potem z powodu urazu kostki musiał już odpoczywać. Durant dominował po obydwu stronach parkietu, liderując Wojowników do bilansu 3-0. Łącznie w czasie swojego wyjazdowego tournee Warriors są 6-0 i są 11 klubem w historii NBA, który tak świetnie przeszedł przez 6 kolejnych pojedynków po za własną halą. Kevin notował średnio na mecz 30 pkt, 9.3 zb, 7.3 ast, 2.7 blk i jeden przechwyt. Kevin swój popisowy występ pokazał w spotkaniu z Charlotte Hornets. Środowe spotkanie było pierwszym bez Curry’ego. Wtedy właśnie zanotował 35 triple-double w karierze. Następnie w piątkową noc zdobył 36 punktów, 10 zbiórek, 7 asyst i 5 bloków w wyjazdowym spotkaniu z Detroit Pistons.