NBA. Zwycięstwo Lakers okupione urazem Hachimury

(Photo by Andrew D. Bernstein/NBAE via Getty Images)

Los Angeles Lakers (36-21) odnieśli kolejne ważne zwycięstwo, pokonując Minnesota Timberwolves (32-28) 111-102 w piątkową noc. Triumf ten został jednak przyćmiony przez kontuzję Rui Hachimury, który doznał urazu kolana podczas próby wsadu. Zawodnik chwilę później opuścił parkiet i nie powrócił już do gry.

Hachimura, który w ostatnich tygodniach odgrywał kluczową rolę w rotacji Lakers, doznał kontuzji bez kontaktu z przeciwnikiem, co wzbudziło niepokój zarówno wśród kibiców, jak i sztabu szkoleniowego. Trener Lakers, JJ Redick, nie chciał spekulować na temat powagi urazu, podkreślając, że więcej informacji będzie dostępnych w ciągu najbliższych 24 godzin.

„Nie będę spekulował na temat powagi kontuzji. Mam nadzieję, że to nic poważnego” – powiedział Redick po meczu.

talkbasket.net

Problemy kadrowe Lakers

Rui Hachimura zakończył spotkanie z dorobkiem 5 punktów i 3 zbiórek w ciągu 18 minut na parkiecie. Jego obecność była kluczowa dla Lakers, zwłaszcza po wymianie Anthony’ego Davisa do Dallas Mavericks za Lukę Dončicia, co osłabiło formację podkoszową zespołu. W tym sezonie Hachimura notuje średnio 13,5 punktu na mecz, trafiając 41,3% rzutów za trzy, co czyni go jednym z najbardziej efektywnych strzelców zespołu.

Ewentualna dłuższa nieobecność Hachimury może stanowić poważny problem dla Lakers, którzy walczą o jak najwyższą pozycję w tabeli Konferencji Zachodniej. Zespół będzie musiał polegać na zawodnikach takich jak Jarred Vanderbilt i Dorian Finney-Smith, którzy mogą otrzymać więcej minut na parkiecie.

Mimo kontuzji kluczowego zawodnika, Lakers zdominowali walkę na tablicach, wygrywając zbiórki 52-41. LeBron James zanotował 17 zbiórek, a Austin Reaves popisał się świetną skutecznością na linii rzutów wolnych, trafiając 11 z 12 prób.

Problemy Timberwolves

Dla Minnesota Timberwolves była to piąta porażka w ostatnich siedmiu meczach, co pogarsza ich sytuację w wyścigu o playoffy. Słaba skuteczność zza łuku (29,3%) oraz brak skuteczności w kluczowych momentach meczu zadecydowały o przegranej. W dodatku Anthony Edwards może zmagać się z zawieszeniem, co dodatkowo komplikuje sytuację drużyny.