NBA. Wygrana Cavaliers nad Knicks okraszona kontuzjami czołowych graczy
Wysokie zwycięstwo Cleveland Cavaliers nad New York Knicks 142-105 w piątkowy wieczór miało swoją cenę. Środkowy Jarrett Allen doznał kontuzji prawej ręki w pierwszej połowie spotkania, co może osłabić liderów konferencji Wschodniej przed nadchodzącym starciem z Memphis Grizzlies.
Allen zagrał jedynie kilka minut w drugiej połowie, zanim Cavaliers ogłosili, że nie wróci już na parkiet. Jak poinformował trener Cleveland, Kenny Atkinson, prześwietlenie ręki nie wykazało żadnych złamań, co jest dobrym sygnałem. Mimo to, Allen przejdzie szczegółowe badanie rezonansem magnetycznym w sobotę, gdy zespół będzie miał dzień przerwy.
„Prześwietlenie wyszło negatywnie, co jest dobrą wiadomością” – powiedział Atkinson. „Jednak Jarrett podszedł do mnie w trakcie meczu i powiedział: 'Boli mnie to naprawdę mocno. Nie dam rady dokończyć.’ Dlatego zdecydowaliśmy się na ostrożność i nie ryzykowaliśmy pogorszenia urazu” – dodał trener Cavaliers.
Allen niechętnie komentował swój stan zdrowia po meczu. Sympatyczny środkowy nie miał założonego opatrunku na ręce, ale przyznał, że mógł doznać kontuzji podczas próby zablokowania rzutu w pierwszej kwarcie. Optymizmu starał się dodać Donovan Mitchell, który zdobył 27 punktów w 26 minut. „On sobie poradzi” – skwitował krótko rozgrywający Cavs.
Problemy zdrowotne w nieodpowiednim momencie
Kontuzja Allena pojawiła się w momencie, gdy Cavaliers powoli wracali do pełni sił. Skrzydłowy Dean Wade wrócił do gry przeciwko Knicks po kilku tygodniach przerwy spowodowanej stłuczeniem kości w kolanie. Z kolei Isaac Okoro powrócił na parkiet dzień wcześniej, po kontuzji barku, która wykluczyła go z gry od 16 stycznia.
26-letni Jarrett Allen jest kluczowym graczem po obu stronach parkietu Cavs. Jego obecność pod koszem zapewnia drużynie przewagę zarówno w defensywie, jak i ofensywie. W zeszłym sezonie Allen doznał poważnej kontuzji żeber w drugiej rundzie play-offów, co wyeliminowało go z rywalizacji w półfinale Konferencji Wschodniej przeciwko Boston Celtics. Cavaliers przegrali tamtą serię 1-4.
Dla zespołu z najlepszym bilansem w NBA (46-10), kontuzja Allena to spory cios, zwłaszcza przed niedzielnym meczem z Memphis Grizzlies. Mimo licznych urazów w tym sezonie, Cavaliers unikali poważnych problemów zdrowotnych u swoich kluczowych zawodników.
Dodatkowe problemy zdrowotne
Piątkowy mecz przyniósł jeszcze jeden moment grozy dla kibiców Cavs. Rozgrywający Darius Garland upadł na twarz po faulu Karla-Anthony’ego Townsa podczas wjazdu na kosz. Chwilę wcześniej Garland otrzymał cios w twarz od Jalena Brunsona, za co zawodnik Knicks został ukarany faulem ofensywnym.
Po upadku Garland leżał na parkiecie przez kilka minut, ale ostatecznie kontynuował grę, zdobywając 9 punktów. Po meczu nie był widziany w szatni, co rodzi pewne obawy o jego stan zdrowia, zwłaszcza że w zeszłym sezonie pauzował z powodu złamanej szczęki.
Cleveland Cavaliers będą teraz czekać na wyniki badania Jarretta Allena. Jego obecność w nadchodzącym meczu z Memphis Grizzlies stoi pod znakiem zapytania, a drużyna z pewnością nie chce ryzykować pogłębienia urazu swojego kluczowego gracza.
Dla klientów, którzy zarejestrowali się z kodem: ZKRAINYNBA i dokonali minimalnego depozytu na kwotę 50 PLN czeka dodatkowy Freebet w wysokości 34 PLN. Freebet zostanie przyznany w ciągu 48h od momentu pierwszej wpłaty. Klient ma 3 dni na akceptację środków bonusowych.