NBA. Wizards kontynuują przebudowę: Valančiūnas w Kings, młodzież w Waszyngtonie
Washington Wizards jeszcze przed sezonem byli młodym zespołem, ale teraz w pełni zasługują na przydomek „Wiz Kids”. Kilka godzin po oddaniu Kyle’a Kuzmy do Milwaukee Bucks za paczkę, w której znalazł się m.in. 20-letni AJ Johnson, klub wymienił Jonasa Valančiūnasa do Sacramento Kings. W zamian stołeczna drużyna otrzymała innego 20-latka – Sidy’ego Cissoko.
Szczegóły wymiany:
Wizards otrzymują:
Sidy Cissoko
Wybór w drugiej rundzie draftu 2028
Wybór w drugiej rundzie draftu 2029
Kings otrzymują:
Jonas Valančiūnas
Krótka przygoda Litwina w stolicy
W przeciwieństwie do Kuzmy, Valančiūnas nie zagrzał miejsca w Waszyngtonie. Wizards pozyskali go 6 lipca w ramach sign-and-trade z New Orleans Pelicans za wybór w drugiej rundzie draftu 2027. Od początku było jednak jasne, że nie jest on częścią długofalowego planu zespołu – raczej tymczasowym mentorem dla wybranego z numerem drugim Alexa Sarra.
Litwin pełnił rolę rezerwowego dla utalentowanego debiutanta i w ograniczonym czasie gry notował solidne statystyki: 11,5 punktu (54,7% z gry), 8,2 zbiórki i 2,2 asysty w 20 minut na mecz. Przejście do Kings to dla niego szansa na walkę o wyższe cele, natomiast Wizards zyskali dodatkowe aktywa, pozbywając się trzyletniego kontraktu wartego 30 milionów dolarów. Ostatecznie zamienili wybór w drafcie 2027 na Cissoko oraz dwa późniejsze picki.
Co dalej z Cissoko?
Na pierwszy rzut oka transfer Cissoko wygląda jak ciekawy ruch – kolejny młody Francuz dołącza do zespołu, w którym grają już Sarr i Bilal Coulibaly. Nic więc dziwnego, że dziennikarz Matt Modderno z Bullets Forever przywitał go w mediach społecznościowych grafiką nawiązującą do Francji.
Jednak, jak donosi Jeff Zillgitt z USA Today, Wizards planują… zwolnić Cissoko. Powód? Finansowa elastyczność.
Zarejestruj się w forBET i odbierz atrakcyjny pakiet powitalny na start! Zakład bez ryzyka, bonus do 100% do 1000PLN oraz 30 dni grania bez podatku. Sprawdź!
Kto skorzysta na zwolnieniu miejsca w składzie?
Decyzja budzi pewne wątpliwości – Cissoko zarabia w tym sezonie zaledwie 1,8 miliona dolarów, a w przyszłym 2,2 miliona, po czym stanie się zastrzeżonym wolnym agentem. Wizards mają natomiast 12,3 miliona dolarów luzu pod pierwszym progiem podatkowym.
Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest chęć awansu któregoś z zawodników na kontrakcie dwukierunkowym do głównego składu. W grę wchodzą przede wszystkim Justin Champagnie i Jared Butler. Champagnie notuje w tym sezonie solidne 7,7 punktu (51,1% z gry) i 4,6 zbiórki w 18,8 minuty na mecz, a Butler – 6,9 punktu (48,3% z gry) i 2,6 asysty w 11,3 minuty. Dla porównania, Cissoko praktycznie nie dostawał szans – średnio 3,2 minuty na mecz i zaledwie 1,3 punktu.
Wizards konsekwentnie stawiają na rozwój młodzieży, ale decyzja o zwolnieniu Cissoko sugeruje, że mają już inne plany co do swojej rotacji.