NBA. Udany debiut Dennisa Schrodera w ekipie Pistons

Detroit Pistons rozegrali bardzo rozsądne okno transferowe, wzmacniając skład Dennisem Schröderem i Lindym Watersem III oraz pozyskując dwa wybory w drugiej rundzie draftu – i to bez żadnych strat kadrowych. To posunięcie wydaje się być idealnym kompromisem pomiędzy przejęciem kontraktu zawodnika, który nie wniósłby wartości sportowej, a próbą sprowadzenia gwiazdy, co mogłoby zaburzyć rozwój zespołu oraz jego chemię.
Pierwszy mecz i od razu widoczny wpływ na grę
Schröder zadebiutował w meczu przeciwko Charlotte Hornets, spędzając na parkiecie 15 minut i notując pięć punktów oraz trzy asysty. Trafił jedną „trójkę” i wykorzystał dwa rzuty wolne. Jego celny rzut za trzy punkty był szczególnie istotny, gdyż Hornets zmniejszyli stratę do jednocyfrowej różnicy w czwartej kwarcie, a Pistons potrzebowali kluczowego trafienia, by przerwać ich serię.
Właśnie to jest jednym z największych atutów Schrödera – nie boi się brać odpowiedzialności w decydujących momentach. Dodatkowo jest solidnym wykonawcą rzutów wolnych, co może pomóc drużynie w końcówkach meczów.
Detroit Pistons z prawdziwym rozgrywającym dla drugiego składu
Jego obecność natychmiast wpłynęła na grę drugiej piątki Detroit. Marcus Sasser nie pojawił się na parkiecie i wiele wskazuje na to, że Schröder przejmie jego minuty w rotacji. Choć Sasser pokazywał się z dobrej strony, jego rola w zespole nie była do końca sprecyzowana – to bardziej strzelec niż klasyczny rozgrywający.
Tymczasem Schröder potrafi zarówno zdobywać punkty, jak i kreować grę dla partnerów. Już w swoim pierwszym występie uspokoił ofensywę rezerwowych Pistons, którzy dotąd funkcjonowali w dość chaotyczny sposób, bazując na szybkich atakach i grze na pograniczu ryzyka. Dzięki obecności doświadczonego rozgrywającego ofensywa w ustawieniach z ławki stała się bardziej uporządkowana i płynna.
Detroit Pistons od dawna potrzebowali kogoś, kto wniesie spokój i kontrolę w drugiej jednostce. Jeśli Schröder utrzyma swoją dyspozycję, może okazać się kluczowym elementem rotacji „Tłoków” w dalszej części sezonu.

-
Start: 01:00 11/02ATLORLTYPHandicap Atlanta Hawks (+6.5)1.75
-
Start: 01:00 11/02MINCLETYPDonovan Mitchell co najmniej 5 asyst1.85