NBA. Trzecie domowe zwycięstwo Kings! Doug Christie z przytupem zaczął pracę w Sacramento
Podczas swojej pierwszej konferencji prasowej jako tymczasowy trener Sacramento Kings, Doug Christie podkreślił znaczenie atutu własnego parkietu. W tym czasie Sacramento przegrało aż 12 spotkań u siebie, co było najwyższym wynikiem w całej NBA. Jednak nadchodząca seria 3 domowych spotkań miała przynieść przełamanie. Jak się okazało, ekipa Kings spełniła oczekiwania. Gra Malika Monka i DeMara DeRozana w czwartej kwarcie była znakomita, a Sacramento pokonało Memphis Grizzlies 138-133, notując swoje trzecie zwycięstwo z rzędu.
Tydzień po zaskakującej decyzji o zwolnieniu Mike’a Browna, laureata nagrody Trenera Roku NBA, Sacramento (16-19) odpowiedziało trzema zwycięstwami z rzędu, co niewątpliwie podniosło na duchu fanów Kings.
Pomimo słabszego meczu De’Aarona Foxa, który zakończył spotkanie ze skutecznością 7/23 z gry 1/8 za trzy, Malik Monk i DeMar DeRozan przejęli ciężar gry w czwartej kwarcie. Monk zdobył 11 ze swoich rekordowych 31 punktów, a DeRozan dodał 29 oczek, w tym cztery trafienia zza łuku, co było jego najlepszym wynikiem w tym sezonu. Razem poprowadzili Kings do wygranej, zdobywając 36 punktów w ostatniej odsłonie.
Mimo problemów Foxa, zespół w ofensywie prezentował dziś wysoką skuteczność. Domantas Sabonis (17 punktów), Keon Ellis (13 punktów) i Lyles (16 punktów) również przyczynili się do wygranej, a Kings zakończyli mecz z 21 trafionymi trójkami, co stanowi drugi najlepszy wynik w tym sezonie. Sacramento zanotowało także 37 asyst, o dwie mniej od swojego rekordowego wyniku.
Przed drużyną Douga Christie’ego wyjazd do San Francisco, gdzie w niedzielę zmierzą się z Golden State Warriors. Obie drużyny podzieliły się zwycięstwami w ubiegłorocznej serii czterech spotkań, a Sacramento wygrało dwa ostatnie mecze. Spotkanie będzie pierwszym w tym sezonie między rywalami z północnej Kalifornii, a na kolejną rywalizację będziemy musieli poczekać do 21 stycznia.