NBA. Terrence Shannon Jr. wprowadza nową energię do gry Timberwolves

Terrence Shannon Jr. był zdecydowanie najbardziej agresywnym zawodnikiem Minnesota Timberwolves podczas czwartkowej porażki z Los Angeles Lakers. Pomimo tego, że drużyna z Minnesoty często ograniczała się do wymiany piłki na obwodzie i próbowała rzucać za trzy, to właśnie rookie z Illinois, który przez długi czas siedział na ławce rezerwowych, wyróżniał się determinacją i agresją w ataku.
W pierwszej kwarcie Timberwolves oddali 14 rzutów za trzy, ale tylko trzy z nich trafiły. Zamiast walczyć o dostęp do kosza, drużyna wydawała się zadowolona z zewnętrznych rzutów, co ułatwiło Lakers obronę. Shannon, który znalazł się w rotacji dopiero kilka tygodni temu, nie miał zamiaru się poddawać. Repeatednie wchodził pod kosz, wykazując niesamowitą determinację, co zapewniło drużynie potrzebną energię.
Po tym, jak w meczu z Thunder zdobył 17 punktów i 10 zbiórek, Shannon jeszcze lepiej zaprezentował się w spotkaniu z Lakers, ustanawiając rekord kariery z 25 punktami i 5 zbiórkami. Trafił 9 z 15 rzutów, w tym 8 z 11 przy próbach z bliska, a także wykorzystał wszystkie 6 rzutów wolnych. Chociaż Timberwolves ostatecznie przegrali, Shannon był bez wątpienia najlepszym zawodnikiem na parkiecie. Jego 29 minut gry zakończyły się wygraną drużyny o 11 punktów w tym okresie, mimo że zespół przegrał ostatecznie różnicą 9 punktów. W ostatnich pięciu minutach, po tym jak Timberwolves zmniejszyli przewagę Lakers do trzech punktów, zabrakło im czasu na ostateczny triumf.
Shannon stał się dopiero trzecim debiutantem w historii Timberwolves, który osiągnął 15+ punktów i 5+ zbiórek w dwóch kolejnych meczach, dołączając do takich nazwisk jak Sam Mitchell i Kevin Love.
„Zdobywał sporo łatwych punktów w kontratakach. Pomógł nam także wykorzystać naszą obronę, zbierał piłki i wychodził na szybki atak” – mówił trener Chris Finch. Oprócz świetnej gry w kontratakach, gdzie w czwartej kwarcie popisał się efektownym dunkiem, Shannon doskonale radzi sobie także w ustawionych akcjach, atakując kosz z dynamicznym pierwszym krokiem i wykorzystując lewą rękę, by kończyć akcje lub wywalczyć faule.
Shannon, który został wybrany z numerem 27 w tegorocznym drafcie, od początku tego sezonu udowodnił, że poziom G League to dla niego za mało. Choć początkowo nie miał miejsca w rotacji Timberwolves, kontuzje innych zawodników otworzyły mu drzwi do gry. Od tego momentu wykorzystuje każdą minutę na parkiecie, co sprawia, że będzie bardzo trudnym zawodnikiem do wykluczenia z rotacji, nawet gdy wszyscy będą zdrowi. Jego mentalność i umiejętności to atuty, które wyróżniają go na tle reszty drużyny.

-
Start: 01:00 01/03DENDETTYPDetroit Pistons zwycięstwo (z dogrywką)1.77
-
Start: 01:30 01/03OKCATLTYPShai Gilgeous-Alexander co najmniej 2 celne trójki1.65