NBA. Spurs i Pacers w Paryżu. Oczy wszystkich zwrócone na Victora Wembanyamę

NBA. Spurs i Pacers w Paryżu. Oczy wszystkich zwrócone na Victora Wembanyamę

NBA. Spurs i Pacers w Paryżu. Oczy wszystkich zwrócone na Victora Wembanyamę
Photo by Artur Widak/NurPhoto via Getty Images

To będzie tłum przeciwko nam, bez dwóch zdań” – stwierdził obrońca Indiany Andrew Nembhard. Trudno mu się dziwić, szczególnie mając na uwadze, że Wemby będział w domu.

Zbliżające się NBA Paris Games – mecze Indiana kontra San Antonio, które odbędą się w czwartek i sobotę, z Pacers w roli gospodarzy pierwszego spotkania i Spurs w drugim – będą w istocie tygodniowym świętem poświęconym francuskiej gwieździe Victora Wembanyamy. Zawodnik San Antonio, aktualny debiutant roku NBA, najprawdopodobniej po raz pierwszy w karierze zostanie wybrany do Meczu Gwiazd w tym sezonie.

Innymi słowy: witajcie na „Tygodniu Wemby’ego” w Paryżu.

Obie drużyny przyleciały do Paryża w poniedziałek, a ich harmonogram obejmuje treningi oraz wydarzenia towarzyszące, zanim zmierzą się w meczach pod koniec tygodnia. Spurs rozpoczęli pobyt lekkim treningiem w Nanterre – mieście, w którym Wembanyama jako 15-latek zaczynał swoją zawodową karierę w lidze francuskiej.

W poprzednich dwóch sezonach w Paryżu odbywał się pojedynczy mecz – Chicago przeciwko Detroit w 2023 roku oraz Brooklyn kontra Cleveland rok temu. Tym razem to dwudniowe wydarzenie, a Wembanyama jest bez wątpienia jedną z głównych jego atrakcji.

Zainteresowanie biletami było ogromne – wyprzedały się w ciągu jednego dnia. Część wejściówek można jeszcze nabyć w specjalnych pakietach. Na przykład bilet na mecz w czwartek, obejmujący również możliwość zrobienia zdjęcia z trofeum Larry’ego O’Briena, kosztuje 730 dolarów. Oczywiście przelot nie jest wliczony w cenę.

Nie każdy jednak musiał kupować bilet. Wembanyama zorganizował polowanie na bilety – w pięciu miastach (Paryż, Lyon, Lille, Marsylia i Bordeaux) ukryto kody QR, zachęcając fanów do ich poszukiwania.

Nie mogłem wrócić do stolicy, nie dając wam szansy, by zobaczyć mnie w akcji” – napisał w mediach społecznościowych.

Spurs to globalna marka z silnymi powiązaniami z Francją, które istniały jeszcze przed przybyciem Wembanyamy do San Antonio. Tony Parker i Boris Diaw przyczynili się do budowy tej relacji w czasach swojej gry dla Spurs, a teraz można to zauważyć także poza parkietem. W ubiegłym tygodniu Spurs ogłosili serię wydarzeń organizowanych we współpracy z Paris Saint-Germain, jednym z najbardziej rozpoznawalnych klubów piłkarskich na świecie.

Mamy długą historię związaną z Francją z oczywistych powodów. To kolejny krok, by wzmocnić tę więź” – powiedział tymczasowy trener Spurs Mitch Johnson. „To świetna okazja dla Wica. Niedawno zakończył też występy na igrzyskach olimpijskich”.

Latem Paryż był gospodarzem igrzysk, a Wembanyama pomógł swojej reprezentacji dotrzeć do finału, w którym Francja zmierzyła się z USA. W decydującym meczu zdobył 26 punktów, ale to nie wystarczyło – Stephen Curry poprowadził Amerykanów do zwycięstwa, kończąc mecz serią czterech trójek.

Wembanyama musiał zadowolić się srebrnym medalem tamtego wieczoru. Mecze w tym tygodniu odbędą się w tej samej hali, co finał olimpijski. Zapytany, jak często myśli o tej podróży i grze w Paryżu, odpowiedział: „Ciągle”.

Jan Golec
Jan Golec
KUPON AKO
  • Start: 18:00 20/01
    vs
    TYP
    Handicap Charlotte Hornets (+5.5)
    1.87
  • Start: 20:00 20/01
    vs
    TYP
    Minimalna zdobycz punktowa obu zespołów: 110
    3.0
Kurs całkowity
5,61
Stawka
50
ewentualna wygrana
246,84

Tyrese Haliburton, obrońca Pacers, który reprezentował USA na igrzyskach, pamięta atmosferę tej hali i przewiduje, że w tym tygodniu będzie ona jeszcze bardziej niezwykła podczas powrotu Wembanyamy.

Koszykówka nigdy nie widziała kogoś takiego jak on” – powiedział Haliburton.

Spurs w niedzielę przegrali z Miami, a po meczu zjedli wspólną kolację, by przestawić swoje organizmy przed ośmiogodzinnym lotem z Florydy do Francji. Pacers po przylocie planowali zwiedzać, między innymi wieżę Eiffla.

Paryż czekał na ten moment. A Wembanyama zostanie przyjęty jak bohater.

Każda okazja, by wystąpić przed rodzimą publicznością, zwłaszcza jeśli nie zdarza się to regularnie, jest czymś wyjątkowym” – podsumował Johnson. „Jestem pewien, że na trybunach znajdą się ludzie, którzy jeszcze nigdy nie widzieli go na żywo. To niezwykły sposób, by nawiązać kontakt” – dodał.