NBA. Portland zaskoczą Mavs? Do meczu przystąpią mocno osłabieni
Portland Trail Blazers w niedzielę zmierzą się z Dallas Mavericks w Moda Center, ale mogą wystąpić osłabieni. Jerami Grant, który opuścił dwa ostatnie mecze z powodu urazu lewego kolana, został wpisany jako niepewny do gry, co jednak wskazuje na możliwy powrót na parkiet. Obecność Granta, doświadczonego skrzydłowego i skutecznego strzelca za trzy punkty, mogłaby znacząco poprawić szanse Blazers w tym spotkaniu.
Podobnie wygląda sytuacja Scoota Hendersona. Rozgrywający w drugim roku gry w NBA zmaga się z kontuzją uda i jego występ również stoi pod znakiem zapytania. Henderson nie zagrał w poprzednim meczu, co oznacza, że jego status trzeba będzie monitorować do samego meczu.
Pewne jest natomiast, że Blazers będą musieli sobie radzić bez Roberta Williamsa III, który pozostaje wykluczony z gry.
Po stronie Mavericks także nie brakuje problemów kadrowych. Luka Dončić, gwiazda zespołu, opuścił już pięć kolejnych spotkań z powodu kontuzji nadgarstka. Choć Dallas radzi sobie bez niego nadspodziewanie dobrze, wygrywając pięć z ostatnich sześciu meczów, brak Dončića to wciąż znaczące osłabienie.
Portland, z bilansem 8-12, w tym sezonie stawia na rozwój młodych talentów, co przynosi zaskakująco dobre rezultaty. Chociaż drużyna nie myśli jeszcze o walce o play-offy, rosnąca forma może skłonić zarząd do niewielkich ruchów transferowych, by przyspieszyć proces odbudowy. Mimo trudności Trail Blazers pokazują charakter i ambicję, co pozwala wierzyć w ich potencjał na przyszłość.