NBA. Pistons wciąż mają pole do manewru przed zamknięciem okna transferowego
![NBA. Pistons wciąż mają pole do manewru przed zamknięciem okna transferowego](https://zkrainynba.com/wp-content/uploads/2021/08/GettyImages-1234580738-1024x683.jpg)
Detroit Pistons jak dotąd nie zaskoczyli na rynku transferowym, dokonując jedynie kilku ruchów, które bardziej cieszą księgowych niż kibiców. Po wymianie z Philadelphia 76ers, w ramach której pozyskali KJ Martina oraz dwa wybory w drugiej rundzie draftu, Pistons przejęli także dwa wygasające kontrakty o minimalnej wartości i kolejny pick w transakcji związanej z Jimmym Butlerem.
Trudno te transfery uznać za ekscytujące, ale w czasach ograniczeń wynikających z nowej struktury finansowej NBA (tzw. Apron Era) wybory w drugiej rundzie draftu mogą stać się cennym aktywem – a zespół z Detroit ma ich teraz naprawdę sporo.
Nie dziwię się jednak, że część fanów zaczyna tracić cierpliwość wobec tej strategii. Pistons wydają się być o krok od bycia konkurencyjną drużyną, więc naturalnym jest, że kibice chcieliby zobaczyć realne wzmocnienia, zwłaszcza że od lat czekają na jakikolwiek sukces.
Również zrozumiałe jest oczekiwanie, by klub pozyskał kogoś, kto odciąży Cade’a Cunninghama. Bez Jadena Ivey’a na boisku to on dźwiga ofensywę zespołu i można się obawiać, jak długo będzie w stanie utrzymać tak duże obciążenie.
Detroit Pistons i ich możliwości finansowe
Dobrą wiadomością dla fanów jest to, że Pistons mają zbyt wielu graczy w składzie, co oznacza, że kolejne ruchy transferowe są nieuniknione. Co więcej, dzięki odpowiedniemu zarządzaniu kontraktami, Detroit nadal może zachować swoją przestrzeń w salary cap i wykorzystać ją przed zamknięciem okna transferowego.
Przed deadline Pistons dysponowali 14 milionami dolarów wolnej przestrzeni w budżecie i wciąż mogą mieć do dyspozycji tę samą kwotę na kolejne wzmocnienia.
Zespół nadal ma do dyspozycji wyjątek room exception (8 mln dolarów) oraz wyjątek dla minimalnych kontraktów, co pozwala na elastyczne dopasowanie przejętych zawodników do limitu wynagrodzeń. Jak zauważa portal HoopsRumors:
„Warto zauważyć, że Pistons teoretycznie mogliby umieścić Martina w swoim room exception (8 mln dolarów), a Watersa i Richardsona w wyjątku dla minimalnych kontraktów, co oznacza, że ich 14 milionów dolarów wolnej przestrzeni w salary cap nadal mogłoby zostać wykorzystane w osobnym transferze przed finalizacją tych dwóch zgłoszonych transakcji. Zobaczymy, czy rzeczywiście do tego dojdzie przed czwartkowym deadline.”
To nie gwarantuje spektakularnej wymiany, ale Trajan Langdon ma do dyspozycji niemal te same możliwości, co przed dokonanymi wczoraj transferami – tylko że teraz Pistons są bogatsi o trzy wybory w drugiej rundzie draftu.
![Jan Golec](https://zkrainynba.com/wp-content/uploads/2024/10/08c969856b3153edc245c20d6d435fa5.png)
-
Start: 01:30 07/02DALBOSTYPHandicap Boston Celtics (-11)2.05
-
Start: 02:00 07/02HOUMINTYPLiczba punktów powyżej 2141.92
Detroit musi jeszcze zwolnić przynajmniej jednego zawodnika, a być może nawet dwóch, w zależności od sposobu finalizacji transakcji.
Możliwe, że nie uda się sprowadzić wymarzonego zawodnika, ale Pistons wciąż mają szansę na wzmocnienie składu i zapewnienie Cunninghamowi większego wsparcia.