NBA. Paul Pierce: „Najlepsi zawodnicy powinni unikać gry dla Miami Heat”

NBA. Paul Pierce: „Najlepsi zawodnicy powinni unikać gry dla Miami Heat”

NBA. Paul Pierce: „Najlepsi zawodnicy powinni unikać gry dla Miami Heat”
Photo by Maddie Meyer/Getty Images

Miami Heat ponownie znaleźli się w centrum uwagi NBA, tym razem za sprawą zamieszania wokół Jimmy’ego Butlera. Lider drużyny został zawieszony na siedem meczów za „zachowanie szkodliwe dla zespołu”.

Według doniesień kara może być efektem jego publicznych komentarzy, w których wyrażał niezadowolenie z obecnej sytuacji w klubie, a także spekulacji, że naciska na transfer. Co więcej, w ostatnich spotkaniach zarzucano mu brak zaangażowania na parkiecie, co tylko podgrzało atmosferę.

Do sprawy odniósł się były zawodnik Boston Celtics, Paul Pierce. Na Twitterze zasugerował, że gwiazdy NBA powinny unikać gry dla Miami Heat. Jego opinia wywołała falę komentarzy, z których większość stanowczo nie zgadzała się z taką tezą.

Dlaczego Miami Heat wciąż przyciągają gwiazdy?

Pomimo ostatnich kontrowersji, Miami Heat od lat są uznawani za jedną z najlepiej zarządzanych organizacji w NBA. Klub, kierowany przez legendę koszykówki – Pata Riley’a, słynie z jasno określonej filozofii: nikt nie jest większy niż drużyna.

To właśnie ta mentalność pozwoliła zespołowi zdobyć dwa mistrzostwa NBA w erze „Wielkiej Trójki”, kiedy LeBron James, Chris Bosh i Dwyane Wade wspólnie walczyli o trofea. Co ciekawe, James miał rzekomo naciskać na zwolnienie trenera Erika Spoelstry, jednak Riley stanowczo odmówił i zażądał od zawodników znalezienia wspólnego języka na parkiecie.

Czy problemem jest Jimmy Butler?

Choć Pierce broni Butlera, jego stanowisko może budzić zdziwienie. Butler już wcześniej miał burzliwe rozstania z trzema klubami – Chicago Bulls, Minnesota Timberwolves oraz Philadelphia 76ers. W każdym z tych zespołów dochodziło do konfliktów między nim a zarządem lub kolegami z drużyny.

Z tego powodu opinia Pierce’a, sugerująca, że problem leży po stronie Miami, może wydawać się nietrafiona. To raczej Butler ma skłonność do wywoływania zamieszania, niezależnie od barw klubu, które reprezentuje.

Dla Miami Heat kluczowe będzie teraz to, czy organizacja znów zdoła zaprowadzić porządek i uniknąć eskalacji konfliktu, która mogłaby zakończyć się odejściem kolejnej gwiazdy.

Najlepsza i najprostsza oferta powitalna na rynku! Dołączasz do BETFAN, robisz pierwszą wpłatę na min. 50 zł i masz 3x więcej środków na grę. Nawet 400 zł ekstra!

KOD PROMOCYJNY
ZKRAINYNBA
Odbierz