NBA: Nowe przepisy wprowadzają popłoch w klubach – boją się restrykcji!

NBA: Nowe przepisy wprowadzają popłoch w klubach – boją się restrykcji!

NBA: Nowe przepisy wprowadzają popłoch w klubach – boją się restrykcji!
Photo by Ethan Miller/Getty Images

NBA to liga, w której dolary leją się szerokim strumieniem. Komisarz Adam Silver musiał więc znaleźć sposób na to, by powstrzymać najbogatsze kluby przed budowaniem w ten sposób swojej przewagi. Jak sprawdzają się nowe rozwiązania?

NBA rok temu podpisała nową umowę zbiorową – jest to spis reguł, który reguluje to, w jaki sposób funkcjonuje liga. Najważniejsze zapisy umowy zbiorowej dotyczą aspektów finansowych – podziału dochodów pomiędzy kluby a zawodników, kształty kontraktów, oraz przepisy dotyczące salary cap.

Od roku mamy więc dodatkowy, drugi próg podatkowy. Dotychczas kluby musiały uważać, żeby nie przekroczyć jednego progu podatkowego – za każdego dolara powyżej tego progu, odprowadza się tzw. 'podatek od luksusu’. Wprowadzono jednak drugi próg, którego przekroczenie skutkuje sporymi ograniczeniami. Zespoły, które przekroczą drugi próg:

  • nie mają prawa do skorzystania z Mid-Level Exception
  • nie mają możliwości używania w wymianie rozliczeń gotówkowych oraz 1-rundowych picków
  • nie mogą pozyskiwać zawodników w ramach sing and trade
  • nie mogą pozyskać w wymianie kontraktów o sumie wyższej, niż suma oddanych kontraktów (jest to powszechna praktyka)
  • nie mają możliwości pozyskać zawodników z rynku buy-outów

NBA stara się tym samym powstrzymać drużyny przed budowaniem super-drużyn przy użyciu setek milionów dolarów, które stanowią przewagę wielkich rynków nad tymi mniejszymi. Robi to, odbierając większość narzędzi, jakich kluby używają, żeby pozyskiwać graczy ponad progiem salary cap.

Według najnowszego raportu Freda Katza z The Athletic, pierwszy rok funkcjonowania drugiego progu podatkowego wprowadził popłoch wśród właścicieli i zarządów klubów NBA. Katz pisze wprost: kluby są „przerażone” wizją przekroczenia drugiego progu podatkowego.

Katz podaje namacalne przykłady tego, jak drugi próg wpłynął na tegoroczne offseason. Podaje przykład Paula George’a, któremu Clippers nie chcieli zaoferować wyższej umowy właśnie dlatego, że obawiali się przekroczenia drugiego progu. Clippers, których właściciel jest najbogatszym, najbardziej skłonnym do wydatków zapaleńcem, który właśnie postawił nową, najnowocześniejszą w lidze halę. Clippers musieli odpuścić George’a na rzecz Sixers, którzy mieli tego lata więcej miejsca w salary cap. Dziennikarz The Athletic wskazuje także na Klay’a Thompsona, którego zostanie w Warriors byłoby realniejszym scenariuszem, gdyby nie wizja wpakowania się na wiele kolejnych lat powyżej drugi próg (GSW są obecnie powyżej drugiego progu).

Na temat tego, jak funkcjonują nowe rozwiązania, wypowiedział się sam komisarz NBA, Adam Silver:

„Z tego co słyszę od klubów, kiedy istnieje realne ryzyko wejścia ponad drugi próg podatkowy, to zdają sobie oni sprawę jak ostre są te prowizje. Nie wiem, jak to postrzegać, natomiast wiem, że raporty są takie, że z perspektywy kibica lato było raczej nudne. Ja osobiście tak nie uważam. Wciąż widzieliśmy wielu kluczowych graczy zmieniających kluby jako wolni agenci. Jednocześnie jednak uważam, że nowy system – choć oczywiście nie chcę, żeby był nudny – to chcę, żeby pozwalał lepiej rywalizować wszystkim 30 ekipom. Sądzę, że jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia tego.”

– komisarz Adam Silver

superbet logo MECZE NBA OBEJRZYSZ ZA DARMO: SPRAWDŹ! ⬅️

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.