NBA: Nie żyje Bob Love. Legenda Chicago Bulls odeszła w wieku 81 lat
Społeczność NBA pogrążyła się w żałobie po śmierci Boba Love’a, byłego gracza Chicago Bulls, który zmarł po długiej walce z rakiem. Miał 81 lat.
Podczas dziewięciu sezonów spędzonych w barwach Bulls Love osiągał średnio 21,3 punktu i 6,8 zbiórki na mecz.
„Z jego koszulką z numerem 10 wiszącą pod dachem United Center, jego osiągnięcia na boisku na zawsze zapisały się na kartach historii. Ale wpływ Boba wykraczał daleko poza koszykówkę” – napisano w oświadczeniu Chicago Bulls.
„Stał się inspirującą postacią i zaangażowanym ambasadorem społeczności w imieniu Bulls. Poświęcił się działalności charytatywnej i zmienił życie niezliczonych osób dzięki swoim motywacyjnym przemówieniom. Jesteśmy głęboko wdzięczni za jego trwały wkład i dziedzictwo zarówno na parkiecie, jak i poza nim.”
Bob Love był wybierany do Meczu Gwiazd przez trzy kolejne sezony w latach 1970–1973. W rozgrywkach 1971/72 osiągnął najwyższą w karierze średnią 25,8 punktu na mecz, będąc jednocześnie najlepszym strzelcem zespołu.