NBA. Kontuzja D’Angelo Russella pogłębia kryzys Nets
Brooklyn Nets doznali bolesnej porażki 97-110 z Cleveland Cavaliers w Barclays Center, ale strata punktów to nie jedyny cios, jaki ponieśli tego wieczoru. Największym problemem okazała się kontuzja D’Angelo Russella – kluczowego zawodnika, którego brak może znacząco wpłynąć na przyszłe wyniki drużyny.
Russell opuścił parkiet w trzeciej kwarcie po skręceniu prawej kostki podczas dynamicznego wejścia pod kosz, gdy nadepnął na stopę rywala. Przy stanie 60-55 dla Nets wydawało się, że gospodarze kontrolują przebieg meczu, jednak po zejściu rozgrywającego wszystko się posypało. Cavaliers natychmiast zareagowali serią 28-11, co ostatecznie przesądziło o losach spotkania.
Brak Russella był wyjątkowo odczuwalny – od czasu jego transferu z Los Angeles Lakers 29 grudnia, Nets wygrali 8 z 17 meczów, w których grał, ale nie zanotowali żadnej wygranej (0-6), gdy był nieobecny. To wyraźnie pokazuje, jak kluczową rolę odgrywa w zespole. Russell średnio zdobywa 13,8 punktu i rozdaje 5,8 asysty na mecz, a jego doświadczenie oraz umiejętność kontroli tempa gry są dla Nets nieocenione.
„To bardzo bolesne. Jest weteranem i liderem tego zespołu, potrafi utrzymać spokój na parkiecie. Jego brak był odczuwalny, ale mamy zawodników, którzy powinni byli sobie poradzić” – powiedział po meczu Cam Johnson. „Czasem jednak gra wymyka się spod kontroli.”
Trener Jordi Fernandez również nie ukrywał zmartwienia. „Nie wiemy jeszcze, jak długo będzie poza grą. Wszyscy chcemy, by D-Lo jak najszybciej wrócił, ale najważniejsze jest jego zdrowie. Bez względu na to, ile to potrwa, będziemy walczyć dalej” – podkreślił szkoleniowiec Nets.
Odbierz pakiet powitalny w Betcris 3x110PLN! Wyciśnij 110% z bonusu, bo kwota każdego freebetu wynosi 110% Twojej stawki. Sprawdź!